eISSN: 1897-4309
ISSN: 1428-2526
Contemporary Oncology/Współczesna Onkologia
Current issue Archive Manuscripts accepted About the journal Supplements Addendum Special Issues Editorial board Reviewers Abstracting and indexing Subscription Contact Instructions for authors Publication charge Ethical standards and procedures
Editorial System
Submit your Manuscript
SCImago Journal & Country Rank
9/2006
vol. 10
 
Share:
Share:

Cancer-related anemia – diagnosis and treatment

Wojciech Pawlak
,
Marlena Wawrocka-Pawlak

Współcz Onkol (2006) vol. 10; 9 (475–484)
Online publish date: 2006/11/29
Article file
- niedokrwistosc.pdf  [0.11 MB]
Get citation
 
 

Definicje i klasyfikacje niedokrwistości
O niedokrwistości mówi się wtedy, gdy stężenie hemoglobiny osiąga u mężczyzny wartość poniżej 13 g/dl (wg niektórych autorów – 14 g/dl), u kobiety zaś – poniżej 12 g/dl [1, 2]. Jako kryterium rozpoznawcze niedokrwistości podawana jest również obniżona wartość hematokrytu. W tym przypadku za dolną granicę normy przyjmuje się wartości 40–42% dla mężczyzn oraz 36–37% dla kobiet [1, 2]. Należy pamiętać, że prawidłowe wartości hematokrytu są różne dla osób w różnych okresach życia, np. u 3-miesięcznych niemowląt dolna granica normy wynosi 30%, a w wieku 7 lat – już 37%. Należy także zwrócić uwagę na dużą zmienność hematokrytu (nawet o kilka procent) w zależności od warunków badania i miejsca pobrania krwi. Zwykle hematokryt krwi włośniczkowej jest nieco wyższy od hematokrytu krwi żylnej. Wartość hematokrytu mogą także zwiększać takie czynniki, jak dłuższy zastój krwi wywołany działaniem opaski uciskowej, wysiłek fizyczny oraz zimno. Z kolei zmiana pozycji ciała z siedzącej na leżącą powoduje zmniejszenie wartości hematokrytu o kilka procent. Po wyrównaniu odwodnienia hematokryt wzrasta o ok. 7% [2]. Czynniki wymienione powyżej uzasadniają ostrożność w korzystaniu z obniżenia wartości hematokrytu jako kryterium rozpoznawczego niedokrwistości – wymagane jest wykonanie kilku pomiarów z zachowaniem powtarzalnych warunków badania. Zbyt mała liczba krwinek czerwonych jest kolejnym laboratoryjnym wykładnikiem niedokrwistości. Dolna granica normalnej liczby krwinek czerwonych wynosi dla mężczyzn 4 200 000/mm3, a dla kobiet – 3 600 000/mm3 [1]. Definicja patofizjologiczna określa niedokrwistość jako stan niewystarczającego utlenowania tkanek, czyli hipoksji, wywołanego zmniejszeniem stężenia hemoglobiny we krwi krążącej poniżej wartości optymalnych dla organizmu [3]. W literaturze spotyka się wiele podziałów i klasyfikacji niedokrwistości. Najprostszy jest podział na niedokrwistości ostre, z szybko narastającymi objawami klinicznymi (np. ostra niedokrwistość pokrwotoczna, niedokrwistość hemolityczna) oraz niedokrwistości przewlekłe, wolno narastające (np. niedokrwistość z niedoboru witaminy B12). Podział ten jest ważny z praktycznego punktu widzenia, gdyż pozwala na uzyskanie orientacji dotyczącej konieczności podjęcia działań medycznych ze wskazań naglących. Podobne znaczenie ma klasyfikacja stopnia nasilenia niedokrwistości, oparta na pomiarze aktualnego stężenia hemoglobiny (tab. 1.). Korzystając z powyższych podziałów jako zasadę należy przyjąć następujący sposób rozumowania: im szybciej narastają objawy niedokrwistości i im większy jest niedobór hemoglobiny, tym szybsze oraz intensywniejsze powinny być działania wyrównujące niedokrwistość. W przypadku ciężkiej niedokrwistości z narastającymi objawami klinicznymi prowadzenie działań wyrównawczych jest traktowane jako postępowanie ze wskazań naglących lub wręcz jako ratowanie życia. W tej sytuacji rozważania na temat mechanizmu powstania niedokrwistości i jej przyczyn siłą rzeczy schodzą na plan dalszy. Jednakże podjęcie działań zmierzających do wyleczenia niedokrwistości, co jest obowiązkowe po rozwiązaniu problemów naglących, wymaga rozpoznania etiologii i patomechanizmu rozwoju tej choroby u danego pacjenta. Cel ten można osiągnąć poprzez zaliczenie danej niedokrwistości do jednego z typów wg podziału morfologicznego opartego na wskaźnikach Wintrobe’a (tab. 2. i 3.). W dalszej kolejności na podstawie podziału morfologicznego, objawów klinicznych oraz wyników badań dodatkowych (np. morfologiczna ocena rozmazu wykonanego z aspiratu szpiku kostnego) należy daną niedokrwistość przypisać do odpowiedniej kategorii podziału etiopatogenetycznego (tab. 4.). Prawidłowe rozpoznanie etiologii i patomechanizmu danej niedokrwistości umożliwia jej skuteczne leczenie.
Etiopatogeneza niedokrwistości w chorobie nowotworowej
Etiopatogeneza niedokrwistości występującej w przebiegu choroby nowotworowej jest zwykle złożona. Co prawda u pacjentów onkologicznych mogą występować czyste postacie niedokrwistości (np. niedokrwistość z niedoboru żelaza jako skutek powtarzających się krwawień lub niedokrwistość z niedoboru witaminy B12 u osób poddanych gastrektomii), jednakże w większości przypadków mamy do czynienia z sytuacją, w której o obrazie klinicznym decyduje współistnienie kilku przyczyn. Czynniki etiologiczne niedokrwistości towarzyszącej chorobie nowotworowej można podzielić na 3 duże grupy (tab. 5.): 1) zależne od choroby podstawowej, 2) zależne od pacjenta, 3) zależne od leczenia. Spośród wymienionych czynników największe znaczenie przypisuje się tym, które odpowiadają za rozwój niedokrwistości towarzyszącej chorobom przewlekłym (ang. anemia of chronic disease – ACD), wpływowi leczenia przeciwnowotworowego na erytropoezę oraz zaburzeniom produkcji krwinek czerwonych, będących rezultatem niedoborów pokarmowych [5]. Nieprawidłowa produkcja cytokin odgrywa kluczową rolę w etiopatogenezie ACD [6–8]. Komórki nowotworowe wytwarzają cytokiny hamujące erytropoezę w sposób dwojaki: 1) bezpośrednio, 2) pośrednio – poprzez aktywację komórek układu odpornościowego, szczególnie makrofagów. Najważniejsza rola w procesie hamowania produkcji krwinek czerwonych w szpiku kostnym przypada czynnikowi martwicy guza (TNF), interleukinie-1 (IL-1) oraz interferonowi-γ (IFN-γ). Cytokiny te mogą być produkowane przez komórki nowotworowe (TNF) lub aktywowane komórki układu odpornościowego (TNF, IL-1, IFN-γ). Wymienione cytokiny wywierają następujące działanie w zakresie wytwarzania krwinek czerwonych [6–8]: 1) zaburzają wykorzystywanie żelaza dla potrzeb erytropoezy, 2) hamują rozwój wczesnych komórek prekursorowych szeregu czerwonokrwinkowego, 3) zmniejszają produkcję erytropoetyny. Istotnym czynnikiem humoralnym skracającym czas przeżycia krwinek czerwonych u pacjentów z chorobą nowotworową jest tzw. substancja indukująca niedokrwistość (ang. anemia-inducing substance – AIS). Jest to białko o masie molekularnej ok. 50 000 daltonów, wyizolowane z osocza osób z nowotworami złośliwymi. Białko to istotnie zmniejsza oporność osmotyczną krwinek czerwonych [9, 10]. Rozwój ACD u pacjentów z chorobą nowotworową jest zatem wypadkową hamowania erytropoezy przez cytokiny oraz zwiększonego rozpadu krwinek czerwonych. W wielu przypadkach do podanych powyżej czynników patogenetycznych dochodzi utrata krwinek na skutek powtarzających się krwawień oraz niedobory pokarmowe. Obok zmniejszonego utlenowania tkanek, które zaburza czynność wielu narządów, konsekwencją niedokrwistości jest rozwój zmian adaptacyjnych (tab. 6.). Zmiany dotyczące funkcjonowania układu krążenia i układu oddechowego są odpowiedzialne (obok hipoksji) za wystąpienie objawów klinicznych niedokrwistości.
Diagnostyka niedokrwistości
Objawy kliniczne niedokrwistości wykazują różne nasilenie, zależnie od wielkości zmniejszenia stężenia hemoglobiny, szybkości narastania choroby, wyjściowego stanu układu krążenia i układu oddechowego, współistnienia innych chorób oraz – w przypadku nowotworów – stopnia zaawansowania choroby podstawowej [1]. Skargi pacjentów są różnorodne, co wynika z faktu, że hipoksja dotyczy wszystkich narządów i układów (tab. 7.). Badanie przedmiotowe ujawnia przede wszystkim bladość skóry i śluzówek, przyspieszenie i pogłębienie oddechu oraz objawy zespołu hiperkinetycznego, takie jak tachykardia, wzmożone tętnienie tętnic, podwyższone ciśnienie tętna, tętno włośniczkowe na opuszkach palców oraz szmer skurczowy nad tętnicą płucną, zwykle rozlegle promieniujący do okolicy przedsercowej [1]. Odchylenia od normy w badaniu morfologii krwi obwodowej omówiono powyżej. W celu różnicowania przyczyn niedokrwistości często konieczne jest wykonanie innych badań dodatkowych [4, 11]: 1) oznaczenie stężenia żelaza w surowicy – w przypadku niedokrwistości mikrocytarnej, 2) oznaczenie wysycenia transferyny żelazem – niedokrwistość mikrocytarna i normocytarna; badanie to jest szczególnie przydatne w różnicowaniu niedokrwistości z niedoboru żelaza i ACD; w przypadku ADC wysycenie transferyny wynosi powyżej 15%, w przypadku niedoboru żelaza – poniżej tej wartości, 3) oznaczenie stężenia receptora dla transferyny w surowicy – zwiększone w stanach niedoboru żelaza, prawidłowe w przypadku ACD (jest to parametr bardziej dokładny w porównaniu z wysyceniem transferyny żelazem), 4) oznaczanie stężenia ferrytyny w surowicy – w przypadku niedokrwistości z niedoboru żelaza stężenie to jest obniżone, natomiast w przypadku ACD utrzymuje się w granicach normy, 5) oznaczanie stężenia witaminy B12 i kwasu foliowego w surowicy – niedokrwistość makrocytarna; 6) oznaczanie stężenia bilirubiny wolnej i związanej w surowicy oraz aktywności LDH, badanie stężenia hemoglobiny w moczu – przy podejrzeniu niedokrwistości hemolitycznej, 7) oznaczanie liczby retikulocytów – zwiększona w przypadku obecności hemolizy oraz w stanach odnowy układu krwiotwórczego, zmniejszona w przypadku niewydolności erytropoezy. W wielu przypadkach wręcz niezbędna do prawidłowej diagnostyki niedokrwistości jest biopsja szpiku kostnego. Dotyczy to w szczególności: 1) niedokrwistości makrocytarnej, 2) niedokrwistości u pacjentów z zaawansowaną chorobą nowotworową – chodzi o stwierdzenie, czy niedokrwistość jest spowodowana nacieczeniem szpiku kostnego przez komórki nowotworowe, 3) kwalifikacji pacjentów do leczenia białkami stymulującymi erytropoezę – badanie to pozwala na określenie, czy w szpiku kostnym znajduje się wystarczająca liczba komórek progenitorowych linii erytrocytarnej, co ma podstawowe znaczenie dla skuteczności wdrażanego leczenia. Należy pamiętać, że spośród wymienionych powyżej badań dodatkowych u danego pacjenta powinny być wykonywane jedynie te badania, których wyniki mogą mieć wpływ na wybór postępowania terapeutycznego.
Znaczenie niedokrwistości w przebiegu choroby nowotworowej
Niedokrwistość ma wieloraki wpływ na organizm pacjenta z chorobą nowotworową. Wpływ ten można ogólnie podzielić na: 1) pogorszenie jakości życia oraz 2) pogorszenie wyników leczenia choroby nowotworowej. Dobra jakość życia pacjenta zapewnia jego prawidłowe funkcjonowanie we wszystkich sferach codziennej aktywności. Pogorszenie jakości życia wiąże się z głębokim zaburzeniem funkcjonowania w roli członka rodziny, grupy zawodowej i społeczeństwa. Pogorszenie jakości życia działa ponadto negatywnie na stan emocjonalny pacjenta, co z kolei powoduje niechęć do współpracy z personelem medycznym. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest pogłębianie się problemów związanych z codziennym funkcjonowaniem oraz pogorszenie wyników leczenia. Stan sprawności jest głównym elementem warunkującym jakość życia. Z kolei stan sprawności jest pochodną nasilenia objawów choroby podstawowej oraz niepożądanych skutków leczenia [12]. Opublikowane w 2004 r. wyniki badania obserwacyjnego ECAS (European Cancer Anaemia Survey) dostarczyły bardzo przekonujących dowodów na istnienie ścisłego związku pomiędzy stężeniem hemoglobiny i stanem sprawności pacjentów [13]. W badaniu brało udział 15 367 pacjentów, jego wyniki należy więc uznać za reprezentatywne. Stwierdzono, że przy stężeniu hemoglobiny poniżej 8,0 g/dl odsetek pacjentów w stanie sprawności 2–4 wg klasyfikacji WHO wynosi 50,7%. W zakresie stężeń hemoglobiny 8,0–9,9 g/dl odsetek ten wynosi 40%. Z kolei przy stężeniu w zakresie 10,0–11,9 g/dl stan sprawności 2–4 stwierdzono u 24,8% pacjentów. Spośród osób ze stężeniem hemoglobiny wynoszącym co najmniej 12% stan sprawności 2–4 stwierdzono jedynie u 15,9% [13]. Wyniki badania ECAS potwierdziły wcześniejsze spostrzeżenia, że zmęczenie, które jest główną dolegliwością zgłaszaną przez pacjentów z niedokrwistością, jest z punktu widzenia osoby obciążonej chorobą nowotworową bodaj największym problemem. Zaobserwowano, że 61% pacjentów postrzega zmęczenie jako problem wymagający leczenia, podczas gdy odsetek lekarzy onkologów uważających tak samo wynosi jedynie 37% [14]. Przeciwnie – ból jest postrzegany przez 61% onkologów jako problem główny, podczas gdy jedynie 19% pacjentów myśli na ten temat podobnie, jak lekarze [14]. W roku 2001 opublikowano wyniki metaanalizy wpływu niedokrwistości na czas przeżycia pacjentów z nowotworami złośliwymi [15]. Na podstawie przeglądu literatury autorzy zidentyfikowali 200 prac poświęconych temu tematowi, z których 60 zawierało dane na temat przeżycia w powiązaniu ze stężeniem hemoglobiny lub obecnością niedokrwistości. Stwierdzono, że względne ryzyko zgonu pacjenta z niedokrwistością w porównaniu z pacjentem bez niedokrwistości wzrasta o: 1) 19% [95% przedział ufności (ang. confidence interval – CI), 10–29%] w przypadku raka płuca, 2) 75% (95% CI, 37–123%) w rakach głowy i szyi, 3) 47% (95% CI, 21–78%) w raku prostaty, 4) 67% (95% CI, 30–113%) w przypadkach chłoniaków. Szacowane przeciętne zwiększenie ryzyka w całej populacji pacjentów (wszystkie typy nowotworów) wynosi 65% (95% CI, 54–77%) [15]. Hipoksja jest dobrze znana jako niekorzystny czynnik predykcyjny w przypadku stosowania radioterapii [16]. Niedokrwistość jest podstawową przyczyną hipoksji, zatem to niedokrwistość jest odpowiedzialna za gorsze wyniki leczenia. Niektóre dane kliniczne wskazują na możliwość występowania podobnego zjawiska u pacjentów leczonych chemioterapią [17, 18].
Leczenie niedokrwistości w przebiegu choroby nowotworowej
Wieloaspektowy niekorzystny wpływ niedokrwistości na stan pacjenta z chorobą nowotworową wymaga podjęcia działań terapeutycznych. Korekcja niedokrwistości ma na celu przede wszystkim poprawę jakości życia oraz stworzenie warunków do optymalnego działania leczenia przeciwnowotworowego. Do lat 90. ubiegłego wieku do dyspozycji leczących niedokrwistość pozostawało przetaczanie koncentratu krwinek czerwonych (KKCz) oraz uzupełnianie niedoborów pokarmowych. Obecnie, dzięki postępom biologii molekularnej i biotechnologii mamy do dyspozycji leki określane łączną nazwą białek pobudzających erytropoezę (BPE). Ich wprowadzenie do codziennej praktyki klinicznej spowodowało istotny postęp w leczeniu niedokrwistości towarzyszącej chorobie nowotworowej.
Przetaczanie KKCz
Przetaczanie KKCz ma zalety, ale obciążone jest również wieloma wadami (tab. 8.). Podczas rozważania przetoczenia KKCz należy brać pod uwagę przede wszystkim stan kliniczny pacjenta, czyli stopień nasilenia i szybkość narastania niedokrwistości. Stężenie hemoglobiny i hematokryt nie są bezwzględnymi wskaźnikami konieczności zastosowania KKCz, aczkolwiek w literaturze sugeruje się, że w zasadzie (poza wyjątkowymi sytuacjami klinicznymi, np. w przypadku świeżego zawału mięśnia sercowego lub niestabilnej dusznicy bolesnej) nie ma wskazań do przetoczenia przy stężeniu hemoglobiny przekraczającym 7 g/dl. Przy stosowaniu przetoczeń KKCz należy pamiętać o możliwych powikłaniach (tab. 9.).
Wyrównywanie niedoborów pokarmowych
W leczeniu odpowiednich postaci niedokrwistości zachodzi potrzeba uzupełniania niedoborów żelaza, witaminy B12 oraz kwasu foliowego. Podczas leczenia preparatami żelaza obowiązuje przestrzeganie następujących zasad [11]: 1) optymalna dzienna dawka to 200 mg elementarnego żelaza podawanego doustnie – należy zwracać uwagę na ilość żelaza elementarnego w danym preparacie (częstym błędem jest podawanie mniejszej dawki dziennej), 2) najlepsze wchłanianie żelaza osiąga się podczas przyjmowania leku na czczo (najlepiej godzinę przed śniadaniem), 3) leczenie powinno być prowadzone 3–6 mies. (częstym błędem jest przerywanie leczenia natychmiast po normalizacji stężenia hemoglobiny, co zwykle następuje po 6–8 tyg. leczenia); obiektywnym wskazaniem do zakończenia leczenia jest stężenie ferrytyny w surowicy wynoszące co najmniej 50 µg/l. Doustne podawanie żelaza może powodować działania niepożądane, taki jak nudności, dyskomfort w nadbrzuszu oraz biegunki [11]. Należy pamiętać, że: 1) w większości przypadków objawy te ustępują po 2–3 dniach stosowania preparatu, 2) wymienione objawy niepożądane są mniejsze, gdy żelazo jest przyjmowane z posiłkiem; jednakże wtedy jego wchłanianie zmniejsza się o ok. 40%, co wymaga odpowiedniego zwiększenia dawki dziennej. Przed rozpoczęciem leczenia należy uprzedzić pacjenta o możliwości pojawienia się ciemnego zabarwienia stolca, co u wielu osób przyjmujących preparaty żelaza wzbudza duży niepokój. W niektórych sytuacjach klinicznych konieczne jest dożylne podawanie żelaza. Wskazania do użycia tej formy leczenia są następujące [11]: 1) zła tolerancja preparatów doustnych, 2) niedokrwistość przekraczająca możliwości skompensowania przez podawanie żelaza drogą doustną, 3) współistnienie wrzodziejącego zapalenia jelit, 4) zaburzenia wchłaniania żelaza z przewodu pokarmowego, 5) potrzeba szybkiego uzupełnienia zapasów żelaza, np. w przypadku stosowania białek pobudzających erytropoezę. Należy pamiętać, że dożylne preparaty żelaza mogą w 0,5–1% przypadków wywoływać reakcje anafilaktyczne [11]. Pacjenci po resekcji żołądka wymagają okresowego uzupełniania witaminy B12 do końca życia. W przypadku wystąpienia niedokrwistości megaloblastycznej można zastosować dawki takie, jak w niedokrwistości Addisona-Biermera, czyli co najmniej 100 µg/d i.m. przez 7 dni, a następnie 100 µg co miesiąc lub 1000 µg co 2–3 mies. Po uzyskaniu normalizacji stężenia hemoglobiny dawki podtrzymujące mogą być mniejsze [11]. W przypadku konieczności uzupełniania kwasu foliowego zwykle zaleca się dawkę 5–15 mg/d doustnie [11].
Białka pobudzające erytropoezę (BPE)
Mianem BPE określa się rekombinowane ludzkie erytropoetyny oraz darbepoetynę, stosowane w leczeniu niedokrwistości towarzyszącej chorobie nowotworowej oraz stanów niedoboru erytropoetyny endogennej (np. u pacjentów dializowanych z powodu przewlekłej niewydolności nerek). Obecnie w praktyce klinicznej stosowane są 3 rodzaje tych leków: epoetyna alfa, epoetyna beta oraz darbepoetyna alfa. Rola erytropoetyny u chorych na nowotwory została niedawno wyczerpująco omówiona w pracy Wojtukiewicza i wsp. [21]. W tym miejscu zostaną omówione kliniczne aspekty stosowania BPE w leczeniu niedokrwistości u pacjentów z chorobami nowotworowymi. Ludzka rekombinowana erytropoetyna (rHu-EPO) została wprowadzona do praktyki klinicznej w latach 90. ubiegłego wieku po uzyskaniu pozytywnych wyników randomizowanych, kontrolowanych badań klinicznych. Wstępne wyniki pierwszego tego typu badania opublikowano w roku 1992 [22]. Przedstawione dane dotyczyły 21 pacjentek z rakiem jajnika w stopniu zaawansowania II–IV wg klasyfikacji FIGO, u których rozpoznano niedokrwistość. Pacjentki były losowo przydzielane do grupy otrzymującej konwencjonalne leczenie wspomagające lub do grupy leczonej rHu-EPO w dawce 300 IU/kg m.c. podawanej 3 razy w tyg. Wszystkie pacjentki jednocześnie otrzymywały chemioterapię. Całkowity planowany czas leczenia chemioterapią i rHu-EPO wynosił 6 mies. W jednym przypadku wystąpiła zakrzepica żył głębokich, co było przyczyną przerwania leczenia po podaniu 17 dawek rHu-EPO. U 3 innych pacjentek leczenie przerwano odpowiednio po 11, 15 i 40 dawkach. Stwierdzono, że stosowanie rHu-EPO istotnie redukuje konieczność wykonywania przetoczeń KKCz oraz zwiększa stężenie hemoglobiny [22]. W 1992 r. opublikowano także wyniki zastosowania rHu-EPO u pacjentów poddawanych zabiegowi allogenicznego przeszczepienia szpiku kostnego [23]. Omawiane badanie randomizowane objęło 28 pacjentów z białaczkami. rHu-EPO podawano w dawce 100 IU/kg m.c. w dniach 0.–7. po przeszczepie, a następnie w dawce 150 IU/kg m.c. do 30. dnia po przeszczepie. W grupie pacjentów otrzymujących rHu-EPO zaobserwowano mniejsze zapotrzebowanie na przetaczanie KKCz (przeciętnie 4 jednostki wobec 12 jednostek KKCz w grupie odniesienia, p<0,05). W tej grupie pacjentów zaobserwowano ponadto statystycznie znamienne skrócenie czasu do osiągnięcia 25 000 płytek krwi/mm3 – 19 dni wobec 31 dni w grupie odniesienia (p<0,05) [23]. Podobne wyniki uzyskano w badaniu porównującym rekonstytucję hematologiczną u pacjentów otrzymujących rHu-EPO po przeszczepie autologicznym [24]. Badacze amerykańscy opublikowali wyniki pierwszego, wieloośrodkowego badania kontrolowanego metodą podwójnie ślepej próby, które oceniało skuteczność rHu-EPO u pacjentów z zaawansowanymi nowotworami złośliwymi i towarzyszącą niedokrwistością podczas chemioterapii działającej mielotoksycznie (z wyłączeniem cisplatyny) [25]. Do udziału w badaniu zakwalifikowano 153 osoby. rHu-EPO podawano podskórnie w dawce 150 IU/kg m.c. 3 razy w tyg. do osiągnięcia hematokrytu na poziomie 38–40%. Stwierdzono, że stosowanie rHu-EPO powoduje statystycznie znamienną poprawę hematokrytu (p=0,0001) w stosunku do grupy otrzymującej placebo. Stwierdzono ponadto pozytywny trend w zakresie zapotrzebowania na przetaczanie KKCz – przeciętnie 0,91 jednostki w grupie rHu-EPO wobec 1,65 jednostki w grupie placebo (p=0,56). Wykazano ponadto istotną poprawę jakości życia u pacjentów leczonych rHu-EPO. Badany lek był dobrze tolerowany – w grupie pacjentów otrzymujących rHu-EPO znamiennie częściej występowała jedynie biegunka oraz obfite pocenie się [25]. W roku 1994 grupa badaczy szwedzkich potwierdziła wcześniejsze dane, dotyczące istotnych korzyści klinicznych stosowania rHu-EPO u pacjentów poddawanych allogenicznemu przeszczepowi szpiku kostnego [26]. Równolegle grupa badaczy amerykańskich nie potwierdziła wcześniejszych korzystnych wyników stosowania rHu-EPO u pacjentów poddawanych procedurze przeszczepu autologicznego (brak wpływu na liczbę przetoczeń KKCz oraz czas rekonstytucji trombopoezy) [27]. Opublikowane w 1995 r. wyniki grupy australijskiej dostarczyły kolejnych dowodów na korzyści ze stosowania rHu-EPO u pacjentów po allogenicznym przeszczepie szpiku. W omawianym badaniu stwierdzono na podstawie analizy wieloczynnikowej, że stosowanie rHu-EPO zmniejsza o 18% zapotrzebowanie na przetoczenia KKCz w okresie rekonstytucji hemopoezy [28]. Wyniki pierwszego randomizowanego badania, oceniającego skuteczność rHu-EPO u pacjentów z niedokrwistością poddawanych chemioterapii z powodu szpiczaka mnogiego opublikowano w 1995 r. [29]. Badanie objęło 54 pacjentów, spośród których 27 otrzymywało badany lek w dawce początkowej 150 IU/kg m.c. 3 razy w tyg., a od 6. tyg. terapii – w dawce 300 IU/kg m.c. Leczenie trwało 24 tyg. Po 8 tyg. leczenia stwierdzono zwiększenie stężenia hemoglobiny u 77,7% pacjentów otrzymujących rHu-EPO, ponadto 5 osób, które były zależne od przetoczeń KKCz nie wymagało dalszych transfuzji po 12 tyg. leczenia [29]. Inna grupa badaczy niezależnie potwierdziła korzystne wyniki uzyskane u pacjentów z niedokrwistością w przebiegu szpiczaka [30]. Rok 1995 przyniósł również wyniki pierwszego dużego badania randomizowanego oceniającego skuteczność rHu-EPO w leczeniu niedokrwistości u pacjentów poddawanych chemioterapii z udziałem cisplatyny [31]. Do udziału w badaniu zakwalifikowano 132 pacjentów, który byli losowo przydzielani do grupy otrzymującej rHu-EPO w dawce 150 IU/kg m.c. 3 razy w tygodniu przez 3 mies. lub do grupy otrzymującej placebo. Stwierdzono, że w grupie pacjentów otrzymujących badany lek hematokryt wzrósł średnio o 6%, wobec 1,3% w grupie placebo. Nie stwierdzono statystycznie znamiennej różnicy między obiema grupami pacjentów w zakresie zapotrzebowania na przetaczanie KKCz, jednakże w grupie rHu-EPO obserwowano pozytywny trend w zakresie odsetka pacjentów wymagających przetoczeń w 2. i 3. mies. leczenia (27 wobec 56% w grupie placebo). Podobny trend obserwowano w zakresie średniego zapotrzebowania na przetaczanie KKCz (1,2 jednostki w grupie rHu-EPO wobec 2,02 jednostki w grupie placebo). Jednocześnie okazało się, że osoby, które odpowiedziały na leczenie charakteryzowały się niższym wyjściowym stężeniem erytropoetyny. Istotne było również wykazanie istotnej poprawy jakości życia w grupie pacjentów otrzymujących rHu-EPO. Nie stwierdzono znaczących działań niepożądanych zależnych od stosowania badanego leku [31]. W 1996 r. grupa badaczy z Austrii opublikowała wyniki randomizowanego badania klinicznego oceniającego skuteczność rHu-EPO w zapobieganiu niedokrwistości u pacjentów poddawanych chemioterapii mielosupresyjnej z powodu pierwotnych nowotworów kości [32]. Do udziału w badaniu zakwalifikowano 30 pacjentów, spośród których część została losowo przydzielona do grupy otrzymującej rHu-EPO w dawce 600 IU/kg m.c. 2 razy w tyg. Czas obserwacji wynosił 20 tyg. Począwszy od 8. tyg. obserwowano istotne zmniejszenie zapotrzebowania na przetaczanie KKCz w grupie rHu-EPO w porównaniu z grupą placebo (p<0,05). Korzystny wpływ badanego leku w zakresie zmniejszenia zapotrzebowania na KKCz nasilał się w miarę kontynuowania leczenia (12. tydzień – p = 0,03, 16. tydzień – p = 0,016, 20. tydzień – p = 0,002). Pacjenci z grupy rHu-EPO potrzebowali średnio 2,1 jednostki KKCz, podczas gdy pacjenci z grupy placebo – 8,4 jednostki. Nie obserwowano istotnych działań niepożądanych rHu-EPO [32]. W tym samym roku ukazały się wyniki badania europejskiego, które potwierdziły skuteczność i bezpieczeństwo rHu-EPO w leczeniu niedokrwistości towarzyszącej szpiczakowi mnogiemu i chłoniakom. Dodatkowo okazało się, że niskie wyjściowe stężenie endogennej erytropoetyny jest istotnym czynnikiem predykcyjnym [33]. W kolejnych latach opublikowano wiele badań randomizowanych, potwierdzających osiągnięte uprzednio rezultaty. Okazało się, że stosowanie rHu-EPO zmniejsza zapotrzebowanie na przetoczenia KKCz oraz istotnie poprawia jakość życia pacjentów z niedokrwistością towarzyszącą chemioterapii w przebiegu nowotworów ginekologicznych [34], wczesnego raka piersi [35], zaawansowanych raków przewodu pokarmowego [36] oraz drobnokomórkowego raka płuca [37]. W tym okresie przyjmowano, że standardowym sposobem dawkowania rHu-EPO jest jej podawanie 3 razy w tyg. Jednakże, począwszy od roku 1998, zaczęły się ukazywać wyniki badań klinicznych dowodzące, że stosowanie rHu-EPO raz w tygodniu jest efektywne klinicznie, bezpieczne i wygodne dla pacjentów. Jedno z pierwszych doniesień na ten temat opublikowali badacze japońscy [38]. W omawianym badaniu uczestniczyli pacjenci z rakami głowy i szyi, którzy byli leczeni chemioterapią obejmującą 5-fluorouracyl i cisplatynę. Uczestnicy badania byli losowo przydzielani do leczenia rHu-EPO podawaną raz w tygodniu w dawce 100 IU/kg m.c. (N=2), 200 IU/kg m.c. (N=6) lub 400 IU/kg m.c. (N=5), albo do grupy placebo. Leczenie z zastosowaniem rHu-EPO trwało 8 tyg. Stwierdzono zwiększenie stężenia hemoglobiny oraz zmniejszenie zapotrzebowania na przetoczenia KKCz we wszystkich grupach otrzymujących rHu-EPO, przy czym dawka największa była najbardziej efektywna [38]. W 2001 r. ukazała się kluczowa dla zmiany paradygmatu dawkowania rHu-EPO praca Gabrilove i wsp. [39]. Co prawda było to badanie nierandomizowane, ale duża populacja pacjentów biorących w nim udział (N=3,012) zwraca uwagę lekarzy na jego wyniki. Pacjenci otrzymywali rHu-EPO (epoetyna alfa) w dawce początkowej 40 000 IU raz w tygodniu. Zależnie od odpowiedzi na leczenie, określanej na podstawie przyrostu stężenia hemoglobiny, początkowa dawka leku mogła być zwiększana po 4 tyg. do 60 000 IU. Leczenie trwało maksymalnie 16 tyg. Odsetek odpowiedzi na leczenie (określanych jako zwiększenie stężenia hemoglobiny o co najmniej 2 g/dl lub uzyskanie stężenia co najmniej 12 g/dl bez przetaczania KKCz w ciągu poprzednich 30 dni) wynosił 68%. Stwierdzono, że epoetyna alfa stosowana raz w tygodniu istotnie zwiększa stężenie hemoglobiny (średnio o 1,8 g/dl w stosunku do wartości wyjściowych), zmniejsza zapotrzebowanie na przetoczenia KKCz oraz zmniejsza uczucie zmęczenia i poprawia jakość życia pacjentów. Obserwowana poprawa jakości życia była ściśle zależna od zwiększenia stężenia hemoglobiny. Skuteczność epoetyny alfa podawanej raz w tygodniu okazała się być porównywalna ze skutecznością rHu-EPO stosowanej 3 razy w tyg. [39]. Przedstawione wyniki znalazły potwierdzenie w badaniu randomizowanym przeprowadzonym z udziałem 241 pacjentów z niedokrwistością w przebiegu szpiczaka mnogiego, chłoniaków o niskim stopniu złośliwości oraz przewlekłej białaczki limfatycznej. Warunkiem włączenia do udziału w badaniu było wyjściowe stężenie endogennej erytropoetyny nieprzekraczające 100 mU/ml. Pacjenci byli losowo przydzielani do jednego z dwóch sposobów dawkowania rHu-EPO (w tym przypadku była to epoetyna beta): 30 000 IU raz w tygodniu (N=119) lub 10 000 IU 3 razy w tyg. (N=122). Leczenie w obu grupach trwało 16 tyg. Odsetki odpowiedzi na leczenie, średnie wzrosty stężenia hemoglobiny oraz odsetki chorych niewymagających przetaczania KKCz nie różniły się w zależności od zastosowanego schematu dawkowania. Najważniejszym czynnikiem predykcyjnym było wyjściowe stężenie endogennej erytropoetyny – im niższe, tym większe prawdopodobieństwo uzyskania odpowiedzi na leczenie [40]. Kolejnym etapem w badaniach klinicznych rHu-EPO w leczeniu niedokrwistości towarzyszącej chorobom nowotworowym były próby określenia, czy jej stosowanie ma wpływ na długość przeżycia pacjentów z nowotworami złośliwymi. Problem ten nadal pozostaje niewyjaśniony – część badań dała wyniki negatywne (niektóre z nich wręcz sugerują, że stosowanie rHu-EPO skraca życie pacjentów z zaawansowanymi nowotworami złośliwymi), część zaś wskazuje na pozytywny wpływ rHu-EPO na przeżycie. Badania, które dały wyniki negatywne zostały wyczerpująco omówione w pracy Wojtukiewicza i wsp. [21]. Przykłady badań, których wyniki dowodzą korzystnego wpływu rHu-EPO na długość przeżycia pacjentów z nowotworami złośliwymi są przytoczone poniżej. Littlewood i wsp. opublikowali w 2001 r. wyniki randomizowanego, kontrolowanego placebo badania, którego jednym z celów było określenie wpływu zwiększenia stężenia hemoglobiny u pacjentów leczonych epoetyną alfa na przeżycie [41]. Pacjenci biorący udział w tym badaniu (N=375) otrzymywali chemioterapię niezawierającą cisplatyny w przebiegu guzów litych i nowotworów złośliwych wywodzących się z układu limfatycznego. Pacjenci byli randomizowani w proporcji 2:1 do leczenia epoetyną alfa (od 150 do 300 IU/kg m.c. 3 razy w tygodniu) lub placebo. Leczenie trwało od 12 do 24 tyg. Obok znanych korzystnych działań rHu-EPO stwierdzono, że współczynnik ryzyka wyniósł 1,309 na korzyść epoetyny alfa, co oznacza, że względne ryzyko zgonu jest w tej grupie pacjentów mniejsze o 30,9%. Stwierdzona różnica nie osiągnęła jednakże znamienności statystycznej (p=0,52) [41]. W roku 2005 opublikowano wyniki metaanalizy poświęconej ocenie wpływu stosowania rHu-EPO na całkowity czas przeżycia pacjentów z nowotworami złośliwymi [42]. Autorzy zidentyfikowali 27 randomizowanych badań klinicznych, w których brało udział 3287 pacjentów. Wyniki omawianej metaanalizy były następujące: 1) pacjenci otrzymujący rHu-EPO mieli mniejsze ryzyko względne przetaczania KKCz [ryzyko względne (RR) = 0,67, 95% CI = 0,62–0,73], 2) przy wyjściowym stężeniu hemoglobiny poniżej 10 g/dl prawdopodobieństwo uzyskania odpowiedzi hematologicznej było wyraźnie większe w przypadku zastosowania rHu-EPO (RR=3,60, 95% CI = 3,07–4,23), 3) ryzyko powikłań zakrzepowo-zatorowych było większe wśród pacjentów otrzymujących rHu-EPO, ale różnica ta nie była znamienna statystycznie (RR = 1,58, 95% CI = 0,94–2,66), 4) brak jest jednoznacznych dowodów na wydłużenie całkowitego czasu przeżycia u pacjentów leczonych rHu-EPO; współczynnik ryzyka (HR) wynosił 0,81 (95% CI = 0,67–0,99) dla danych skorygowanych oraz 0,84 (95% CI = 0,69–1,02) dla danych nieskorygowanych. Kwestia, czy rHu-EPO ma wpływ na czas przeżycia pacjentów z niedokrwistością towarzyszącą chorobom nowotworowym nadal pozostaje otwarta. W 2002 r. pojawiły się wyniki pierwszych badań randomizowanych oceniających przydatność darbepoetyny alfa – nowej formy BPE zawierającej więcej łańcuchów węglowodanowych i przez to działającej dłużej – w leczeniu niedokrwistości towarzyszącej nowotworom złośliwym [42–44]. Stwierdzono, że skuteczność tej formy BPE nie odbiega od wcześniej stosowanych i utrzymuje się na tym samym poziomie nawet wtedy, gdy lek jest podawany co 2 tyg. Dalsze badania wykazały, że do osiągnięcia pożądanej aktywności klinicznej wystarczające jest podawanie darbepoetyny co 3 tyg. [45, 46]. Na podstawie wyników randomizowanych badań klinicznych oraz ich metaanaliz opracowano wiele zaleceń, dotyczących stosowania białek pobudzających erytropoezę w leczeniu niedokrwistości towarzyszącej chorobom nowotworowym. Najważniejsze z nich to zalecenia ASCO (tab. 10.), EORTC (tab. 11.) oraz rekomendacje polskich specjalistów (tab. 12.). Należy także pamiętać, że obok niewątpliwych zalet leki te posiadają też pewne wady, które należy brać pod uwagę przy rozważaniu ich zastosowania u danego pacjenta (tab. 13.).
Podsumowanie
Niedokrwistość towarzysząca chorobie nowotworowej jest poważnym problemem dla pacjentów. Zapewnienie kompleksowej opieki onkologicznej wymaga podejmowania aktywnych działań, mających na celu właściwą diagnostykę i – co za tym idzie – odpowiednie leczenie niedokrwistości. W ciągu ostatnich lat dokonał się istotny postęp w zakresie leczenia niedokrwistości u osób z chorobą nowotworową. Wynika on głównie z wprowadzenia do praktyki klinicznej leków pobudzających erytropoezę w sposób bezpośredni. Należy dążyć do sytuacji, w której wszyscy pacjenci z niedokrwistością będą optymalnie leczeni.
Piśmiennictwo
1. Hołowiecki J. Układ krwiotwórczy. W: Diagnostyka różnicowa objawów chorobowych. (Red. Kokot F). PZWL, Warszawa 1990; T. 2; 315-71. 2. Waterbury L. Hematologia. Urban & Partner, Wrocław 1998. 3. Kotschy M. Choroby krwi i układu krwiotwórczego. W: Patofizjologia (red. Maśliński S, Ryżewski J). Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2002; 486-522. 4. Sułek K. Problemy hematologiczne w różnych specjalnościach lekarskich. PZWL, Warszawa 1991. 5. Bron D, Meuleman N, Mascaux C. Biological basis of anemia. Semin Oncol 2001; 28: 1-6. 6. Braczkowski R, Romanowski W, Danikiewicz A, et al. Decrease of erythropoietin level by human recombinant tumour necrosis factor alpha (hrec TNFalpha) in patients with advanced cancer. J Biol Regul Homeost Agents 2001; 15: 366-69. 7. Spivak JL. The anaemia of cancer: death by a thousand cuts. Nat Rev Cancer 2005; 5: 543-55. 8. Jelkmann W, Wolff M, Fandrey J. Inhibition of erythropoietin production by cytokines and chemotherapy may contribute to the anemia in malignant diseases. Adv Exp Med Biol 1994; 345: 525-30. 9. Ishiko O, Sugawa T, Tatsuta I, Shimura K, Naka K, Deguchi M, Umesaki N. Anemia-inducing substance (AIS) in advanced cancer: inhibitory effect of AIS on the function of erythrocytes and immunocompetent cells. Jpn J Cancer Res 1987; 78: 596-606. 10. Honda KI, Ishiko O, Yoshida H, Ogita S. Mouse erythroblast formation is inhibited by anemia-inducing substance from the plasma of a patient with a malignant neoplasm. Int J Mol Med 2001; 8: 257-60. 11. Sułek K. 1000 praktycznych pytań z hematologii. Wydawnictwo: 7 i pół, Warszawa 1996. 12. Cella DF, Bonomi AE. Measuring quality of life: 1995 update. Oncology (Williston Park) 1995; 9: 47-60. 13. Ludwig H, Van Belle S, Barrett-Lee P, et al. The European Cancer Anaemia Survey (ECAS): a large, multinational, prospective survey defining the prevalence, incidence, and treatment of anaemia in cancer patients. Eur J Cancer 2004; 40: 2293-2306. 14. Vogelzang NJ, Breitbart W, Cella D, et al. Patient, caregiver, and oncologist perceptions of cancer-related fatigue: results of a tripart assessment survey. The Fatigue Coalition. Semin Hematol 1997; 34 (3 Suppl 2): 4-12. 15. Caro JJ, Salas M, Ward A, et al. Anemia as an independent prognostic factor for survival in patients with cancer: a systemic, quantitative review. Cancer 2001; 91: 2214-2221. Komentarz w: Cancer 2002; 94: 2793-2796; Odpowiedź autorów: 2796-2797. 16. Bush RS, Jenkin RD, Allt WE, Beale FA, Bean H, Dembo AJ, Pringle JF. Definitive evidence for hypoxic cells influencing cure in cancer therapy. Br J Cancer Suppl 1978; 37: 302-6. 17. Van Belle SJ, Cocquyt V. Impact of haemoglobin levels on the outcome of cancers treated with chemotherapy. Crit Rev Oncol Hematol 2003; 47: 1-11. 18. Clarke H, Pallister CJ. The impact of anaemia on outcome in cancer. Clin Lab Haematol 2005; 27: 1-13. 19. Hasley PB, Lave JR, Kapoor WN. The necessary and the unnecessary transfusion: a critical review of reported appropriateness rates and criteria for red cell transfusions. Transfusion 1994; 34: 110-15. 20. Hebert PC, Wells G, Blajchman MA, et al. A multicenter, randomized, controlled clinical trial of transfusion requirements in critical care. Transfusion Requirements in Critical Care Investigators, Canadian Critical Care Trials Group. N Engl J Med 1999; 340: 409-417. Errata w: N Engl J Med 1999; 340: 1056. Komentarze w: ACP J Club 1999; 131: 9; N Engl J Med 1999; 340: 467-8; N Engl J Med 1999; 341: 123-124. Odpowiedzi autorów: N Engl J Med 1999; 341: 124. 21. Wojtukiewicz MZ, Sawicki Z, Radziwon P. Erytropoetyna u chorych na nowotwory: gdzie jesteśmy i dokąd podążamy. Nowotwory. Journal of Oncology 2005; 55: 235-41. 22. James RD, Wilkinson PM, Belli F, et al. Recombinant human erythropoietin in patients with ovarian carcinoma and anaemia secondary to cisplatin and carboplatin chemotherapy: preliminary results. Acta Haematol 1992; 87 (Suppl 1): 12-15. 23. Steegmann JL, Lopez J, Otero MJ, Lamana ML, de la Camara R, Berberana M, Diaz A, Fernandez-Ranada JM. Erythropoietin treatment in allogeneic BMT accelerates erythroid reconstitution: results of a prospective controlled randomized trial. Bone Marrow Transplant 1992; 10: 541-6. 24. Pene R, Appelbaum FR, Fisher L, Lilleby K, Nemunaitis J, Storb R, Buckner CD. Use of granulocyte-macrophage colony-stimulating factor and erythropoietin in combination after autologous marrow transplantation. Bone Marrow Transplant 1993; 11: 219-22. 25. Case DC Jr, Bukowski RM, Carey RW, et al. Recombinant human erythropoietin therapy for anemic cancer patients on combination chemotherapy. J Natl Cancer Inst 1993; 85: 801-6. 26. Klaesson S, Ringden O, Ljungman P, Lonnqvist B, Wennberg L. Reduced blood transfusions requirements after allogeneic bone marrow transplantation: results of a randomised, double-blind study with high-dose erythropoietin. Bone Marrow Transplant 1994; 13: 397-402. 27. Chao NJ, Schriber JR, Long GD, Negrin RS, Catolico M, Brown BW, Miller LL, Blume KG. A randomized study of erythropoietin and granulocyte colony-stimulating factor (G-CSF) versus placebo and G-CSF for patients with Hodgkin’s and non-Hodgkin’s lymphoma undergoing autologous bone marrow transplantation. Blood 1994; 83: 2823-8. 28. Biggs JC, Atkinson KA, Booker V, et al. Prospective randomised double-blind trial of the in vivo use of recombinant human erythropoietin in bone marrow transplantation from HLA-identical sibling donors. The Australian Bone Marrow Transplant Study Group. Bone Marrow Transplant 1995; 15: 129-34. 29. Silvestris F, Romito A, Fanelli P, Vacca A, Dammacco F. Long-term therapy with recombinant human erythropoietin (rHu-EPO) in progressing multiple myeloma. Ann Hematol 1995; 70: 313-18. 30. Garton JP, Gertz MA, Witzig TE, Greipp PR, Lust JA, Schroeder G, Kyle RA. Epoetin alfa for the treatment of the anemia of multiple myeloma. A prospective, randomized, placebo-controlled, double-blind trial. Arch Intern Med 1995; 155: 2069-74. 31. Henry DH, Brooks BJ Jr, Case DC Jr, et al. Recombinant human erythropoietin therapy for anemic cancer patients receiving cisplatin chemotherapy. Cancer J Sci Am 1995; 1: 252-260. Komentarz w: Cancer J Sci Am 1995; 1: 243-246. 32. Wurnig C, Windhager R, Schwameis E, Kotz R, Zoubek A, Stockenhuber F, Kurz RW. Prevention of chemotherapy-induced anemia by the use of erythropoietin in patients with primary malignant bone tumors (a double-blind, randomized, phase III study). Transfusion 1996; 36: 155-9. 33. Osterborg A, Boogaerts MA, Cimino R, et al. Recombinant human erythropoietin in transfusion-dependent anemic patients with multiple myeloma and non-Hodgkin’s lymphoma-a randomized multicenter study. The European Study Group of Erythropoietin (Epoetin Beta) Treatment in Multiple Myeloma and Non-Hodgkin’s Lymphoma. Blood 1996; 87: 2675-82. 34. Kurz Ch, Marth Ch, Windbichler G, Lahousen M, Medl M, Vavra N, Sevelda P. Erythropoietin treatment under polychemotherapy in patients with gynecologic malignancies: a prospective, randomized, double-blind placebo-controlled multicenter study. Gynecol Oncol 1997; 65: 461-6. 35. Del Mastro L, Venturini M, Lionetto R, et al. Randomized phase III trial evaluating the role of erythropoietin in the prevention of chemotherapy-induced anemia. J Clin Oncol 1997; 15: 2715-21. 36. Glimelius B, Linne T, Hoffman K, Larsson L, Svensson JH, Nasman P, Svensson B, Helmers C. Epoetin beta in the treatment of anemia in patients with advanced gastrointestinal cancer. J Clin Oncol 1998; 16: 434-40. 37. Thatcher N, De Campos ES, Bell DR, et al. Epoetin alpha prevents anaemia and reduces transfusion requirements in patients undergoing primarily platinum-based chemotherapy for small cell lung cancer. Br J Cancer 1999; 80: 396-402. 38. Tsukuda M, Yuyama S, Kohno H, Itoh K, Kokatsu T, Kawai S. Effectiveness of weekly subcutaneous recombinant human erythropoietin administration for chemotherapy-induced anemia. Biotherapy 1998; 11: 21-25. 39. Gabrilove JL, Cleeland CS, Livingston RB, Sarokhan B, Winer E, Einhorn LH. Clinical evaluation of once-weekly dosing of epoetin alfa in chemotherapy patients: improvements in hemoglobin and quality of life are similar to three-times-weekly dosing. J Clin Oncol 2001; 19: 2875-82. Komentarze w: J Clin Oncol 2002; 20: 878; J Clin Oncol 2002; 20: 3182-3 – odpowiedź autorów: 3183-4; J Clin Oncol 2002; 20: 2757-8. 40. Cazzola M, Beguin Y, Kloczko J, Spicka I, Coiffier B. Once-weekly epoetin beta is highly effective in treating anaemic patients with lymphoproliferative malignancy and defective endogenous erythropoietin production. Br J Haematol 2003; 122: 386-93. Komentarze w: Br J Haematol 2004; 125: 100-1 – odpowiedź autorów: 101-2; Br J Haematol 2004; 125: 98-9 – odpowiedź autorów: 99-100. 41. Littlewood TJ, Bajetta E, Nortier JW, Vercammen E, Rapoport B; Epoetin Alfa Study Group. Effects of epoetin alfa on hematologic parameters and quality of life in cancer patients receiving nonplatinum chemotherapy: results of a randomized, double-blind, placebo-controlled trial. J Clin Oncol 2001; 19: 2865-74. Komentarz w: J Clin Oncol 2002; 20: 601-603. 42. Glaspy JA, Jadeja JS, Justice G, et al. Darbepoetin alfa given every 1 or 2 weeks alleviates anaemia associated with cancer chemotherapy. Br J Cancer 2002; 87: 268-76. 43. Vansteenkiste J, Pirker R, Massuti B, et al. Double-blind, placebo-controlled, randomized phase III trial of darbepoetin alfa in lung cancer patients receiving chemotherapy. J Natl Cancer Inst 2002; 94: 1211-20. Komentarz w: J Natl Cancer Inst 2002; 94: 1184-5; J Natl Cancer Inst 2003; 95: 761-2; Odpowiedź autorów: 762-3. 44. Glaspy JA, Tchekmedyian NS. Darbepoetin alfa administered every 2 weeks alleviates anemia in cancer patients receiving chemotherapy. Oncology (Williston Park) 2002; 16: 23-29. 45. Kotasek D, Steger G, Faught W, Underhill C, Poulsen E, Colowick AB, Rossi G, Mackey J; Aranesp 980291 Study Group. Darbepoetin alfa administered every 3 weeks alleviates anaemia in patients with solid tumours receiving chemotherapy; results of a double-blind, placebo-controlled, randomised study. Eur J Cancer 2003; 39: 2026-34. 46. Glaspy J, Henry D, Patel R, et al. Effects of chemotherapy on endogenous erythropoietin levels and the pharmacokinetics and erythropoietic response of darbepoetin alfa: a randomised clinical trial of synchronous versus asynchronous dosing of darbepoetin alfa. Eur J Cancer 2005; 41: 1140-9. 47. Rizzo JD, Lichtin AE, Woolf SH, et al. Use of epoetin in patients with cancer: evidence-based clinical practice guidelines of the American Society of Clinical Oncology and the American Society of Hematology. J Clin Oncol 2002; 20: 4083-107. Komentarze w: J Clin Oncol 2003; 21: 2223-4; Odpowiedzi autorów: 2224-5. 48. Bokemeyer C, Aapro MS, Courdi A, Foubert J, Link H, Osterborg A, Repetto L, Soubeyran P. EORTC guidelines for the use of erythropoietic proteins in anaemic patients with cancer. Eur J Cancer 2004; 40: 2201-16. Komentarz w: Eur J Cancer 2005; 41: 2789-91. 49. Podolak-Dawidziuk M, Wojtukiewicz MZ, et al. Aktualne wytyczne dotyczące stosowania cząsteczek pobudzających erytropoezę i hematopoetycznych czynników wzrostu w przebiegu chemioterapii dorosłych chorych na nowotwory złośliwe. Onkologia w Praktyce Klinicznej 2005; 3: 157-64.
Adres do korespondencji
dr med. Wojciech Z. Pawlak
NZOZ Grupowa Praktyka Onkologiczna ul. Kopernika 30 10-513 Olsztyn tel./faks: +48 89 5356107 e-mail: wojpaw3@op.pl
Copyright: © 2006 Termedia Sp. z o. o. This is an Open Access article distributed under the terms of the Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International (CC BY-NC-SA 4.0) License (http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/), allowing third parties to copy and redistribute the material in any medium or format and to remix, transform, and build upon the material, provided the original work is properly cited and states its license.
Quick links
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.