eISSN: 1897-4252
ISSN: 1731-5530
Kardiochirurgia i Torakochirurgia Polska/Polish Journal of Thoracic and Cardiovascular Surgery
Current issue Archive Manuscripts accepted About the journal Supplements Editorial board Reviewers Abstracting and indexing Contact Instructions for authors Publication charge Ethical standards and procedures
Editorial System
Submit your Manuscript
SCImago Journal & Country Rank
1/2006
vol. 3
 
Share:
Share:

Editorial
Słowo prezesa Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów

Jerzy Kołodziej

Kardiochir Torakochir Pol 2006; 3, 1: 13-14
Online publish date: 2006/05/19
Article file
- Słowo prezesa.pdf  [0.04 MB]
Get citation
 
 
28 kwietnia 2002 r. upłynęły 4 lata od zakończenia I Kongresu Naukowego w Szczecinie, podczas którego powołaliśmy Polskie Towarzystwo Kardio-Torakochirurgów. II kongres odbywał się w Katowicach od 13 do 15 maja 2004 r. Wtedy też wybrano nowe władze towarzystwa. Prezesem został Jerzy Kołodziej, wiceprezesem Jerzy Sadowski, sekretarzem generalnym Tadeusz Orłowski, a skarbnikiem Jacek Różański. Do zarządu weszli Stanisław Woś – były prezes, Andrzej Biederman – prezes elekt, Ryszard Bachowski, Mirosław Brykczyński, Wojciech Dyszkiewicz, Jan Skokowski, Marian Śliwiński – prezes honorowy Klubu Kardiochirurgów Polskich, Bohdan Maruszewski – prezes Klubu Kardiochirurgów Polskich, a także sekretarz elekt, i Tomasz Grodzki – prezes Klubu Torakochirurgii. Postanowiliśmy rozwinąć działalność w powołanych wówczas sekcjach: • Edukacji i Kształcenia Podyplomowego, • Młodych Kadr, • Współpracy z Innymi towarzystwami, • Finansowej, • Konsultantów i Ekspertów. Przedstawiając w telegraficznym skrócie naszą 2-letnią działalność, spróbuję zrobić to tak, jak to omawiano kolejno na każdym posiedzeniu zarządu, kiedy podejmowano decyzje w konkretnych sprawach. Dobrze rozwija się Europejska Szkoła Kardio-torakochirurgii w Bergamo, a młodzi Polacy są tam najliczniej reprezentowani. Pomagaliśmy w poszukiwaniu funduszy na wsparcie ich udziału, a także w dofinansowaniu uczestnictwa w zagranicznych konferencjach naukowo-szkoleniowych. Pomagaliśmy asystentom w wymianie i wizytach w innych ośrodkach, także zagranicznych. Dla najlepszych wsparcie finansowe płynie z Fundacji Dudojcia. Na najbliższym kongresie 4 najlepsze prace młodych chirurgów zostaną wyróżnione nagrodami pieniężnymi, które rozdzieli kapituła na wniosek Komitetu Naukowego. Dyskutowaliśmy o stażach specjalizacyjnych, ich poziomie i nadzorze nad ich przebiegiem nie tylko we własnym gronie, ale i w Naczelnej Radzie Lekarskiej. Zajmowaliśmy stanowisko w sprawie tzw. umiejętności w kardio- i torakochirurgii, opracowano wspólnie z Towarzystwem Ftyzjopulmonologicznym zasady działania ośrodków endoskopii interwencyjnej. Poprzez delegowanych przedstawicieli zarządu braliśmy udział w konkursach ordynatorskich, opiniowaliśmy obsady kierownictwa klinik, uczestniczyliśmy w egzaminach specjalizacyjnych i w komisjach kwalifikacyjnych z zakresu kardio-torakochirurgii w województwach. Współtworzyliśmy programy specjalizacyjne. Znaczące były obchody 100. rocznicy pierwszej planowej operacji torakochirurgicznej na międzynarodowym zjeździe we Wrocławiu w listopadzie 2004 r., a także wiosną 2005 r. obchody 100. rocznicy śmierci jej wykonawcy – prof. Jana Mikulicza-Radeckiego. Podczas tej ostatniej prezes towarzystwa jako promotor nadał prof. Walterowi Klepetce – w latach 2002–2003 prezesowi Europejskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów – tytuł doktora honoris causa Akademii Medycznej we Wrocławiu. Mamy najkorzystniejszy model współpracy z nadzorem konsultacyjnym krajowym i wojewódzkim z największych regionów (są oni członkami zarządu), a poprzez kluby bezpośredni kontakt z pozostałymi. Jest to z korzyścią dla obu specjalności, o czym świadczą wyniki corocznych negocjacji z Narodowym Funduszem Zdrowia. Dzięki jedności i zgodności stanowisk potrafiliśmy uzyskać maksimum tego, co było można. Ta wspólnota poglądów pozwoliła też torakochirurgii znaleźć swoje miejsce w Narodowym Programie Zwalczania Nowotworów. Współpraca z innymi towarzystwami, naszymi naturalnymi partnerami, została bardziej zacieśniona. Odbyły się spotkania z prezesami towarzystw kardiologicznego – prof. Adamem Torbickim, ftyzjopulmonologicznego – prof. Jerzym Kozielskim, wspólne posiedzenia naukowe, opracowania i dalsze osobiste kontakty. Patronowaliśmy zjazdom i konferencjom jako ich współorganizatorzy. Gorzej oceniam utrzymanie związków z Towarzystwem Chirurgów Polskich. Doprowadziliśmy do spotkania obu zarządów wiosną 2005 r. we Wrocławiu z bardzo konkretną na początek tematyką: • formy i treści staży obu specjalizacji, • problemy szkolenia podyplomowego, wspólne kursy naukowo-szkoleniowe, • wspólne sesje na kongresach i zjazdach.

Pomimo zgodności poglądów, że dalsza współpraca jest konieczna, ciągu dalszego nie było. Pozytywnie można ocenić wspólne konferencje z ortopedami i urazowcami. Rozwija się współpraca z ośrodkami zagranicznymi. Szczególnie wyróżniam te z Ukrainy. W 2005 r. we Lwowie, odbył się I Wspólny Kongres Kardiochirurgów Ukrainy i Polski. Torakochirurdzy już 4 razy spotkali się na corocznych spotkaniach naukowych organizowanych na przemian we Lwowie i Wrocławiu. Profesorowie Antoni Dziatkowiak i Jerzy Sadowski wyróżnieni zostali zaszczytnymi tytułami doktora honoris causa Uniwersytetu Medycznego we Lwowie. Nie wzrosła liczba członków towarzystwa, jak to zakładaliśmy na początku kadencji. Co więcej, musieliśmy skreślić niektórych z powodu wieloletniego niepłacenia składek. Próby pozyskiwania funduszy na działalność towarzystwa były mało skuteczne. Nie udało się zachęcić znaczących członków wspierających. Ekonomia istotnie wpływa na nasz rozwój i przesądziła o rezygnacji z kilku zamierzeń. W marcu 2004 r. ukazał się pierwszy numer czasopisma Kardiochirurgia i Torakochirurgia Polska, a na III Kongres w maju będzie już ich 10 (z dwoma suplementami zjazdowymi). Czasopismo jest coraz lepsze, na coraz wyższym poziomie, oprócz części naukowej publikowane są w nim bieżące informacje o działalności towarzystwa, wydarzeniach, udziale w zjazdach i konferencjach. Jest to zasługa zespołu redakcyjnego z Marianem Zembalą na czele, za co mu bardzo serdecznie dziękuję. Zwieńczeniem kadencji zarządu jest kolejny kongres; we Wrocławiu odbędzie się już trzeci. Będzie to pierwsza próba rozdzielenia organizatora zjazdu od funkcji zarządu. Czy to się udało – ocenią członkowie towarzystwa. Uważam, że przy mizerii w Polsce obiektów konferencyjnych spełniających wszystkie warunki umożliwiające sprawne przeprowadzenie zjazdu, organizowanie ich ma sens tam, gdzie są one najlepsze, nawet kilka kolejnych w tym samym miejscu. Jest to praktyka stosowana w niektórych krajach. Kongresowi patronuje minister zdrowia prof. Zbigniew Religa. Zgłoszono 253 prace; 82 z torakochirurgii, 161 z kardiochirurgii. Nacisk postanowiono położyć na wysoką jakość naukową. 15 recenzentów bardzo surowo oceniło nadesłane streszczenia, do zaprezentowania zakwalifikowano prawie 130. Swój przyjazd wraz z wygłoszeniem referatów zapowiedzieli prezesi Towarzystw EACTS i ESTS – Tom Treasure i Semih Halezeroglu. To nie tylko ukłon w naszą stronę. Jesteśmy w tych towarzystwach bardzo aktywni nie tylko jako uczestnicy zjazdów w licznej grupie, ale i w działalności władz, że wymienię tu T. Grodzkiego, M. Kolowcę, B. Matuszewskiego czy T. Orłowskiego. Będą też prezesi obu dyscyplin towarzystw niemieckiego i ukraińskiego oraz wybitne osobistości, które zaproszono do wygłoszenia referatów na specjalnej sesji angielskojęzycznej. Chcemy specjalnie wyróżnić młodych chirurgów, dla których przeznaczone będą sesje plenarne: jedna do wygłoszenia zakwalifikowanych prac, druga – organizowana przez nich samych. 20 najlepszych prac (po 10 z obu dyscyplin) otrzyma specjalne wyróżnienia. W drugim dniu kongresu odbędzie się walne zebranie członków towarzystwa, podczas którego zostanie wybrany nowy zarząd. Jak oceniam 2-letnią działalność swoją i całego zarządu? Na to pytanie da odpowiedź dyskusja na walnym zebraniu. Uważam, że nasza praca, złożona z wielu poczynań, pozornie mało znaczących, pozwoliła na to, żeby towarzystwo okrzepło, znalazło swoje miejsce w środowisku medycznym, stało się dostrzegalnym elementem wśród innych organizacji, a zarazem liczącym się nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Na koniec chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim kolegom za życzliwą współpracę, pomoc, uwagi i wspieranie w moich poczynaniach przez te 2 lata.
Copyright: © 2006 Polish Society of Cardiothoracic Surgeons (Polskie Towarzystwo KardioTorakochirurgów) and the editors of the Polish Journal of Cardio-Thoracic Surgery (Kardiochirurgia i Torakochirurgia Polska). This is an Open Access article distributed under the terms of the Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International (CC BY-NC-SA 4.0) License (http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/), allowing third parties to copy and redistribute the material in any medium or format and to remix, transform, and build upon the material, provided the original work is properly cited and states its license.
Quick links
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.