Archiwum
Prof. Leszek Królicki: Nie przerwaliśmy wykonywania procedur ratujących życie
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 15.09.2020
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
– Zakłady medycyny nuklearnej w czasie pandemii funkcjonują w ograniczonym zakresie z uwagi na obostrzenia sanitarno-epidemiologiczne, ale nie przerywają realizacji procedur ratujących życie. Te wykonywane są bez zmian – zapewnia prof. Leszek Królicki, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny nuklearnej.
Specjalista przyznaje, że podobnie jak w przypadku innych zakładów diagnostycznych, w zakładach medycyny nuklearnej epidemia i związane z nią wymogi sanitarno-epidemiologiczne spowodowały znaczące utrudnienia. Skutkiem tego były ograniczenia w dostępie do badań diagnostycznych.
– Szacuję, że z powodu pandemii COVID-19 liczba badań wykonywanych w zakładach medycyny nuklearnej w całej Polsce zmniejszyła się o 30 do nawet 40 proc. W najbliższym czasie spodziewam się dokładnych danych w tym zakresie. Chciałbym jednak podkreślić, że zakłady medycyny nuklearnej pracowały w trakcie epidemii bez przerw i realizowały wszystkie badania związane z obszarem onkologii i bezpośrednim zagrożeniem życia pacjentów – podkreśla prof. Leszek Królicki.
Spadek liczby badań nie wynikał ze zmniejszenia zapotrzebowania na procedury diagnostyczne, ale z obostrzeń sanitarno-epidemiologicznych i związanych z nimi ograniczeń w dostępie do szpitali i zakładów diagnostyki. W tej sytuacji Europejskie Towarzystwo Medycyny Nuklearnej, jak też Polskie Towarzystwo Medycyny Nuklearnej opracowały wskazówki, jak ośrodki medycyny nuklearnej powinny funkcjonować w czasie pandemii.
Działalność zakładów medycyny nuklearnej ma mieć przede wszystkim charakter ambulatoryjny, zarówno jeśli chodzi o diagnostykę, jak i leczenie.
– Zwróciliśmy uwagę, że procedury diagnostyczne niejednokrotnie decydują o rozpoznaniu poważnego schorzenia zagrażającego życiu chorych lub o skuteczności prowadzonego leczenia. Uznaliśmy też, że zasady postępowania w zakładach medycyny nuklearnej w warunkach standardowych niosą ze sobą ryzyko rozprzestrzeniania się zakażenia między chorymi i między chorymi a personelem, dlatego obowiązujące dotychczas standardowe procedury wymagają dostosowania do obecnych warunków – wyjaśnia.
W zaleceniach podkreśla się zatem, że należy przełożyć na późniejszy termin wszystkie badania diagnostyczne, które nie wpływają bezpośrednio na podejmowane decyzji terapeutycznych. Należy odłożyć także wszystkie procedury lecznicze niewymagające natychmiastowego wykonania (tzw. procedury planowane).
Warto rozważyć – stwierdza się w wytycznych – czy konieczne procedury lecznicze z zastosowaniem radiofarmaceutyków zamiast w szpitalu można przeprowadzić w warunkach ambulatoryjnych. Na polecenie dyrekcji placówki zakłady medycyny nuklearnej prowadzące stacjonarne leczenie radioizotopowe powinny być przygotowane do zmiany swojego statusu i gotowe do hospitalizacji również chorych z innymi schorzeniami.
W dokumencie przedstawiono zalecenia szczegółowe dotyczące poszczególnych grup procedur oraz wskazówki dotyczące organizacji pracy w zakładach medycyny nuklearnej w nowych warunkach.
– Przedstawione wytyczne mają charakter zaleceń i mogą być aktualizowane w miarę przebiegu epidemii – zaznacza prof. Leszek Królicki.
Przeczytaj także:„Senacka Komisja Zdrowia o zamkniętych gabinetach lekarskich”, „Prof. Szczylik: System ochrony zdrowia nie radzi sobie z epidemią”, „Jakub Kraszewski: Odmrożenie działalności szpitala wymaga ogromnego wysiłku”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– Szacuję, że z powodu pandemii COVID-19 liczba badań wykonywanych w zakładach medycyny nuklearnej w całej Polsce zmniejszyła się o 30 do nawet 40 proc. W najbliższym czasie spodziewam się dokładnych danych w tym zakresie. Chciałbym jednak podkreślić, że zakłady medycyny nuklearnej pracowały w trakcie epidemii bez przerw i realizowały wszystkie badania związane z obszarem onkologii i bezpośrednim zagrożeniem życia pacjentów – podkreśla prof. Leszek Królicki.
Spadek liczby badań nie wynikał ze zmniejszenia zapotrzebowania na procedury diagnostyczne, ale z obostrzeń sanitarno-epidemiologicznych i związanych z nimi ograniczeń w dostępie do szpitali i zakładów diagnostyki. W tej sytuacji Europejskie Towarzystwo Medycyny Nuklearnej, jak też Polskie Towarzystwo Medycyny Nuklearnej opracowały wskazówki, jak ośrodki medycyny nuklearnej powinny funkcjonować w czasie pandemii.
Działalność zakładów medycyny nuklearnej ma mieć przede wszystkim charakter ambulatoryjny, zarówno jeśli chodzi o diagnostykę, jak i leczenie.
– Zwróciliśmy uwagę, że procedury diagnostyczne niejednokrotnie decydują o rozpoznaniu poważnego schorzenia zagrażającego życiu chorych lub o skuteczności prowadzonego leczenia. Uznaliśmy też, że zasady postępowania w zakładach medycyny nuklearnej w warunkach standardowych niosą ze sobą ryzyko rozprzestrzeniania się zakażenia między chorymi i między chorymi a personelem, dlatego obowiązujące dotychczas standardowe procedury wymagają dostosowania do obecnych warunków – wyjaśnia.
W zaleceniach podkreśla się zatem, że należy przełożyć na późniejszy termin wszystkie badania diagnostyczne, które nie wpływają bezpośrednio na podejmowane decyzji terapeutycznych. Należy odłożyć także wszystkie procedury lecznicze niewymagające natychmiastowego wykonania (tzw. procedury planowane).
Warto rozważyć – stwierdza się w wytycznych – czy konieczne procedury lecznicze z zastosowaniem radiofarmaceutyków zamiast w szpitalu można przeprowadzić w warunkach ambulatoryjnych. Na polecenie dyrekcji placówki zakłady medycyny nuklearnej prowadzące stacjonarne leczenie radioizotopowe powinny być przygotowane do zmiany swojego statusu i gotowe do hospitalizacji również chorych z innymi schorzeniami.
W dokumencie przedstawiono zalecenia szczegółowe dotyczące poszczególnych grup procedur oraz wskazówki dotyczące organizacji pracy w zakładach medycyny nuklearnej w nowych warunkach.
– Przedstawione wytyczne mają charakter zaleceń i mogą być aktualizowane w miarę przebiegu epidemii – zaznacza prof. Leszek Królicki.
Przeczytaj także:„Senacka Komisja Zdrowia o zamkniętych gabinetach lekarskich”, „Prof. Szczylik: System ochrony zdrowia nie radzi sobie z epidemią”, „Jakub Kraszewski: Odmrożenie działalności szpitala wymaga ogromnego wysiłku”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.