Justyna Ociepa/Agencja Gazeta
Andrzej Matyja apeluje do uczniów i rodziców
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 02.09.2021
Źródło: NIL
Tagi: | Andrzej Matyja |
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej argumentuje, że inicjatywa może wyjść od dziecka – to ono może przekonać rodziców, że szczepienie jest trwałą przepustką do szkoły, w której spotykają się nauczyciele i uczniowie.
Apel Andrzeja Matyi do uczniów i rodziców:
– Drodzy Uczniowie, 1 września rozległ się dzwonek rozpoczynający kolejny rok szkolny. Dzień szczególny, ponieważ wreszcie możecie wrócić do swoich klas. Ostatni rok zdalnej nauki na pewno był dla Was ciężki. Pandemia zaburzyła nie tylko Waszą edukację, ale i dorastanie wśród rówieśników. Koronawirus, uśpiony przez lato, wciąż stanowi zagrożenie dla Waszej swobody. Możecie nie dopuścić do ponownego zamknięcia szkół. Możecie zadbać o to, że będziecie mogli bezpiecznie wychodzić po zajęciach ze znajomymi czy wyjeżdżać na obozy lub wycieczki.
Odpowiedzią są szczepienia. Porozmawiajcie z rodzicami i opiekunami. Wyjaśnijcie, że nie możecie pozwolić na kolejną izolację, że chcecie normalnie dojrzewać.
Od szczepień zależy nie tylko Wasze zdrowie czy bezpieczeństwo Waszych bliskich i przyjaciół, ale i Wasz rozwój oraz przyszłość. Macie głos.
Drodzy Rodzice, zdrowie i życie Waszych dzieci jest w Waszych rękach. To zdanie nabiera jeszcze większego znaczenia ze względu na niemalejące zagrożenie nadejścia czwartej fali koronawirusa.
Poprzednia była tragiczna w skutkach. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2021 roku zmarło prawie 50 000 osób, z czego większość na COVID-19 lub jego powikłania. Zdaję sobie sprawę, że zaufanie do szczepień buduje się latami, ale to właśnie szczepienia pozwoliły nam zwalczyć ostatni atak pandemii, a kilkadziesiąt lat temu inne poważne choroby zakaźne. Bez nich byłoby to niemożliwe.
Obecnie pandemia wyhamowała dzięki sprzyjającej letniej aurze. Ma ona jednak charakter cykliczny. Czas trwania i zasięg każdej fali zmniejszają nasze działania, w tym szczególnie szczepienia. Odczyny poszczepienne występują rzadko. Stanowią wyjątki i są niczym w porównaniu z powikłaniami po zachorowaniu na COVID-19. To ich powinniśmy się obawiać, bo to one mają wpływ na jakość życia, a rekonwalescencja jest ciężka i długa. Zobaczcie, jak na rozwój Waszych dzieci wpłynęło zamknięcie szkół. Ucierpiały na tym ich edukacja i dojrzewanie. Przypomnijcie sobie ich zdalną naukę i własną pracę z domu.
To Wy podejmujecie decyzję o zaszczepieniu Waszych niepełnoletnich dzieci. Podejmijcie taką, dzięki której ich przyszłość, nasza przyszłość, będzie bezpieczna. Zaszczepcie siebie i ich, abyśmy wszyscy mogli wrócić do normalności i swobodnego życia.
Przeczytaj także: „Przeciwnik obowiązkowego szczepienia przeciw COVID-19”.
– Drodzy Uczniowie, 1 września rozległ się dzwonek rozpoczynający kolejny rok szkolny. Dzień szczególny, ponieważ wreszcie możecie wrócić do swoich klas. Ostatni rok zdalnej nauki na pewno był dla Was ciężki. Pandemia zaburzyła nie tylko Waszą edukację, ale i dorastanie wśród rówieśników. Koronawirus, uśpiony przez lato, wciąż stanowi zagrożenie dla Waszej swobody. Możecie nie dopuścić do ponownego zamknięcia szkół. Możecie zadbać o to, że będziecie mogli bezpiecznie wychodzić po zajęciach ze znajomymi czy wyjeżdżać na obozy lub wycieczki.
Odpowiedzią są szczepienia. Porozmawiajcie z rodzicami i opiekunami. Wyjaśnijcie, że nie możecie pozwolić na kolejną izolację, że chcecie normalnie dojrzewać.
Od szczepień zależy nie tylko Wasze zdrowie czy bezpieczeństwo Waszych bliskich i przyjaciół, ale i Wasz rozwój oraz przyszłość. Macie głos.
Drodzy Rodzice, zdrowie i życie Waszych dzieci jest w Waszych rękach. To zdanie nabiera jeszcze większego znaczenia ze względu na niemalejące zagrożenie nadejścia czwartej fali koronawirusa.
Poprzednia była tragiczna w skutkach. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2021 roku zmarło prawie 50 000 osób, z czego większość na COVID-19 lub jego powikłania. Zdaję sobie sprawę, że zaufanie do szczepień buduje się latami, ale to właśnie szczepienia pozwoliły nam zwalczyć ostatni atak pandemii, a kilkadziesiąt lat temu inne poważne choroby zakaźne. Bez nich byłoby to niemożliwe.
Obecnie pandemia wyhamowała dzięki sprzyjającej letniej aurze. Ma ona jednak charakter cykliczny. Czas trwania i zasięg każdej fali zmniejszają nasze działania, w tym szczególnie szczepienia. Odczyny poszczepienne występują rzadko. Stanowią wyjątki i są niczym w porównaniu z powikłaniami po zachorowaniu na COVID-19. To ich powinniśmy się obawiać, bo to one mają wpływ na jakość życia, a rekonwalescencja jest ciężka i długa. Zobaczcie, jak na rozwój Waszych dzieci wpłynęło zamknięcie szkół. Ucierpiały na tym ich edukacja i dojrzewanie. Przypomnijcie sobie ich zdalną naukę i własną pracę z domu.
To Wy podejmujecie decyzję o zaszczepieniu Waszych niepełnoletnich dzieci. Podejmijcie taką, dzięki której ich przyszłość, nasza przyszłość, będzie bezpieczna. Zaszczepcie siebie i ich, abyśmy wszyscy mogli wrócić do normalności i swobodnego życia.
Przeczytaj także: „Przeciwnik obowiązkowego szczepienia przeciw COVID-19”.