Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Barierki i zasieki to nie jest zaproszenie do dialogu
Tagi: | Łukasz Jankowski |
O proteście zorganizowanym przez Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia mówił prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie dr Łukasz Jankowski. – Zamiast dialogu przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów powitały nas barierki i zasieki – zauważył lekarz.
11 września pracownicy ochrony zdrowia przemaszerowali ulicami Warszawy, a następnie zbudowali w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów „białe miasteczko”. Zapowiedzieli, że pozostaną tam, dopóki nie zostaną zrealizowane ich postulaty – domagają się między innymi wyższych zarobków i zmian w systemie.
– To, co rzuciło mi się w oczy, to fakt, że w trakcie ostatnich tego typu manifestacji myśmy szli i zawsze jakiś przedstawiciel rządu albo witał nas w drzwiach Ministerstwa Zdrowia, albo była szansa wejścia delegacji protestujących do KPRM i złożenia postulatów. W tym przypadku nie było możliwości porozmawiania z żadnym przedstawicielem rządu – powiedział Jankowski. – Zamiast dialogu przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów powitały nas barierki i zasieki uniemożliwiające nam podejście – zaznaczył.
– Mam poczucie, że to nie jest zaproszenie do dialogu. Nie było nikogo, nie było nawet z kim porozmawiać o postulatach. Myślę, że to przykry obraz tego, jak w tej chwili przebiega dialog z rządzącymi – stwierdził prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.
Przeczytaj także: „Protest pracowników ochrony zdrowia”.
– To, co rzuciło mi się w oczy, to fakt, że w trakcie ostatnich tego typu manifestacji myśmy szli i zawsze jakiś przedstawiciel rządu albo witał nas w drzwiach Ministerstwa Zdrowia, albo była szansa wejścia delegacji protestujących do KPRM i złożenia postulatów. W tym przypadku nie było możliwości porozmawiania z żadnym przedstawicielem rządu – powiedział Jankowski. – Zamiast dialogu przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów powitały nas barierki i zasieki uniemożliwiające nam podejście – zaznaczył.
– Mam poczucie, że to nie jest zaproszenie do dialogu. Nie było nikogo, nie było nawet z kim porozmawiać o postulatach. Myślę, że to przykry obraz tego, jak w tej chwili przebiega dialog z rządzącymi – stwierdził prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.
Przeczytaj także: „Protest pracowników ochrony zdrowia”.