Bartosz Banka/Agencja Gazeta
Najważniejsza jest liczba covidowych hospitalizacji
Tagi: | Adam Niedzielski |
Co Ministerstwo Zdrowia weźmie pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o zaostrzeniu restrykcji koronawirusowych? – W przeciwieństwie do poprzednich fal liczba zakażeń nie jest najważniejszym parametrem. Obecnie o wiele istotniejsza jest liczba hospitalizacji – odpowiada minister zdrowia Adam Niedzielski.
– Oprócz tego, że szczepienia powodują, iż fala rozpędza się zdecydowanie wolniej, to mamy też założenie, że liczba szczepień przełoży się na stosunkowo mniej hospitalizacji. Nasze przypuszczenia to wynik doświadczeń, jakie mają państwa zachodnie, gdzie hospitalizacji jest praktycznie o połowę mniej – mówi minister Niedzielskie w rozmowie z gazetą „Polska Times”, podkreślając, że „biorąc pod uwagę wydolność naszego systemu opieki zdrowotnej, to nawet 20-30 tys. zakażeń nie przełoży się w drastyczny sposób, jak na przykład w trzeciej fali, na liczbę hospitalizacji”. – To właśnie liczba hospitalizacji będzie przede wszystkim podstawą podejmowania decyzji, jeżeli mówimy o jakichkolwiek dalszych ruchach – powtarza Niedzielski.
Do końca października mają być przedłużone restrykcje, które obowiązują w tej chwili – co musiałoby się stać, aby zostały zaostrzone?
– Przygotowaliśmy przedłużenie rozporządzenia epidemicznego. Do końca października będziemy mieć mniej więcej ten sam poziom zakażeń, jeżeli nasza bazowa prognoza się sprawdzi. Na koniec października będzie ok. 5 tys. i to też nie jest przedział, w którym musimy podejmować decyzje zaostrzające restrykcje. W 2020 r. o tej porze mieliśmy ok. 2400 hospitalizacji, a teraz mamy 1500. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest to 30-40 proc. mniej, a zakażeń – mniej więcej porównywalna liczba. Aby restrykcje zostały zaostrzone, musiałoby nastąpić takie przyspieszenie pandemiczne, które zupełnie odbiega od podstawowej ścieżki, którą założyliśmy. Widzimy lekką korektę w programie szczepień – wylicza Niedzielski w rozmowie z „Polską Times”.
Przeczytaj także: „Ilu jest hospitalizowanych z koronawirusem?” i „Zakażenia, wyzdrowienia i zgony na wykresie”.
Do końca października mają być przedłużone restrykcje, które obowiązują w tej chwili – co musiałoby się stać, aby zostały zaostrzone?
– Przygotowaliśmy przedłużenie rozporządzenia epidemicznego. Do końca października będziemy mieć mniej więcej ten sam poziom zakażeń, jeżeli nasza bazowa prognoza się sprawdzi. Na koniec października będzie ok. 5 tys. i to też nie jest przedział, w którym musimy podejmować decyzje zaostrzające restrykcje. W 2020 r. o tej porze mieliśmy ok. 2400 hospitalizacji, a teraz mamy 1500. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest to 30-40 proc. mniej, a zakażeń – mniej więcej porównywalna liczba. Aby restrykcje zostały zaostrzone, musiałoby nastąpić takie przyspieszenie pandemiczne, które zupełnie odbiega od podstawowej ścieżki, którą założyliśmy. Widzimy lekką korektę w programie szczepień – wylicza Niedzielski w rozmowie z „Polską Times”.
Przeczytaj także: „Ilu jest hospitalizowanych z koronawirusem?” i „Zakażenia, wyzdrowienia i zgony na wykresie”.