UCK
Nowy zawód medyczny – asystent lekarza oddziału ratunkowego
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 09.06.2021
Źródło: Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku
Oddziały ratunkowe zmagają się z brakiem kadry medycznej, a w konsekwencji przeciążeniem personelu lekarskiego, pielęgniarskiego i ratowniczego oraz kolejkami i długim oczekiwaniem pacjentów na SOR. Aby poprawić tę sytuację, gdańskie UCK utworzyło stanowisko asystenta lekarza oddziału ratunkowego.
Głównym założeniem funkcjonowania szpitalnych oddziałów ratunkowych jest niesienie pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia życia lub zdrowia. – Tymczasem oddziały te często wykorzystywane są przez pacjentów, którzy nie mogą znaleźć rozwiązania chronicznych problemów zdrowotnych, skontaktować się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, uzyskać satysfakcjonujących terminów przyjęcia do szpitala w trybie elektywnym lub wykonać badań dodatkowych. Kolejną grupą „obciążającą” oddziały ratunkowe są pacjenci, którzy zachorowali nagle, ale nie ciężko, mogliby być przyjęci w trybie pilnym przez poradnię POZ lub specjalistyczną. Pacjenci w stanie ciężkim, których życie jest bezpośrednio zagrożone, stanowią na oddziałach ratunkowych zdecydowaną mniejszość – zauważa dr hab. n. med. Mariusz Siemiński, szef Klinicznego Oddziału Ratunkowego UCK.
Działanie oddziału ratunkowego powinno się opierać (w wielu przypadkach tak jest) na procedurach wskazujących, jakie działania należy podjąć wobec pacjenta z konkretnym podejrzeniem. Punktem wyjścia jest triage (fr. triage – segregowanie, sortowanie) i badanie lekarskie (na ich podstawie wyznaczona jest „pilność” pacjenta oraz kierunek działań diagnostyczno-terapeutycznych), po którym następuje wiele działań administracyjnych (np. zlecanie badań), pielęgniarskich (np. pobranie materiału do badań laboratoryjnych), logistycznych (transport pacjenta do pracowni diagnostycznych), dokumentacyjnych (uzupełnianie dokumentacji medycznej) i analityczno-decyzyjnych (ocena wyników badań, odpowiedzi pacjenta na wstępne leczenie, podjęcie decyzji o wypisie bądź hospitalizacji).
– Wiele tych czynności ma charakter powtarzalny, oczywisty i nie wymaga kompetencji lekarza, pielęgniarki czy ratownika medycznego. Wykonywanie ich przez wymieniony personel medyczny jest niepotrzebnym marnowaniem czasu i kolejnym powodem wydłużonego czasu oczekiwania na świadczenia na SOR – mówi Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK.
Kompetencje asystenta lekarza oddziału ratunkowego
Jak argumentuje Jakub Kraszewski, opisane fakty – duża liczba pacjentów oddziałów ratunkowych niebędących w stanie bezpośredniego zagrożenia życia oraz schematyczność działań podejmowanych wobec nich – doprowadziły do konkluzji, że można delegować część czynności związanych z procesem diagnostyczno-terapeutycznym na osoby o kompetencjach innych niż lekarskie czy ratowniczo-pielęgniarskie.
Na Klinicznym Oddziale Ratunkowym Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku opracowano koncepcję nowego zawodu – asystenta lekarza oddziału ratunkowego. Pracownik ten na zlecenie i pod nadzorem lekarza będzie wykonywał te czynności, które nie wymagają szczególnych wiedzy medycznej.
Chodzi tu zwłaszcza o czynności administracyjno-biurowe, np.:
• asystowanie podczas procedury triage’u,
• uzyskiwanie wymaganych formalnie zgód i podpisów pacjenta, do których nie jest potrzebna bezpośrednia rozmowa z lekarzem,
• wstępne uzupełnianie dokumentacji medycznej (np. wpisywanie na podstawie dostępnych dokumentów i informacji od chorego danych o obciążeniach chorobowych, alergiach, przyjmowanych lekach). Dane te są następnie kontrolowane i uzupełniane przez lekarza, który ponosi całkowitą odpowiedzialność za treść dokumentacji medycznej,
• fizyczne (np. w szpitalnym systemie informatycznym) zlecanie zaplanowanych przez lekarza badań dodatkowych i konsultacji (zlecenia te podlegają następnie kontroli i zatwierdzeniu przez lekarza),
• organizacja logistyki pobytu pacjenta na oddziale ratunkowym, np. nadzór nad transportem chorego do pracowni diagnostycznych, alokacja pacjenta do poszczególnych obszarów oddziału ratunkowego, nadzór nad przekazywaniem pacjenta do oddziałów szpitalnych,
• śledzenie wyników badań laboratoryjnych, obrazowych oraz wyników konsultacji i przekazywanie ich lekarzowi prowadzącemu,
• pomoc zespołowi lekarskiemu i ratowniczo-pielęgniarskiemu w wykonywanych procedurach medycznych (wyłącznie pod nadzorem), np. przy zakładaniu opatrunków,
• zbieranie informacji potrzebnych do planowania działań wobec chorego (np. informacja o dostępnych miejscach na oddziałach szpitalnych lub o przewidywanym terminie odbycia konsultacji specjalistycznej),
• ułatwianie komunikacji pacjentom (np. ustalanie, wytłumaczenie skuteczności leczenia przeciwbólowego lub ułatwianie kontaktu z rodziną),
• organizacja transportu chorego do oddziału docelowego, innego szpitala lub do domu,
• ustalanie z pacjentami ich bieżących potrzeb w trakcie pobytu na oddziale.
– Asystenci lekarza samodzielnie nie badają chorych, nie planują żadnych działań diagnostycznych oraz terapeutycznych i nie zlecają podawania leków. Nie mogą również podejmować decyzji odnośnie dalszych losów chorego oraz nadawać ostatecznego, archiwizowanego kształtu dokumentacji medycznej – tłumaczy dr Siemiński.
Kto może zostać asystentem lekarza oddziału ratunkowego?
Dr Siemiński wyjaśnia, że asystentem w UCK może w zasadzie zostać każdy, ponieważ podstawowe działania mają charakter biurowy. Wystarczająca jest zatem umiejętność obsługi komputera i telefonu oraz znajomość szpitalnego systemu informatycznego i procedur szpitala. Niemniej posiadanie pewnej wiedzy medycznej ułatwia funkcjonowanie na tym stanowisku. Dlatego też na ogłoszenie o możliwości pracy w takich charakterze odpowiedzieli w większości studenci Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak wskazali w ankiecie, praca jako asystent to możliwość zdobycia realnego doświadczenia m.in. w bezpośredniej styczności i współpracy z pacjentem.
Zanim rozpoczęli pracę, przeszli obowiązkowe szkolenia z zakresu:
• obsługi szpitalnego systemu informatycznego,
• procedur na oddziale ratunkowym,
• zasad bezpieczeństwa pracy na SOR,
• dbałości o ochronę danych osobowych pacjentów (zwłaszcza danych medycznych RODO),
• zasad komunikacji z pacjentem.
Ponadto organizowane są stałe szkolenia dotyczące wybranych aspektów klinicznych (np. wstępnej oceny EKG).
Od teorii do praktyki
Po szkoleniu teoretycznym kandydaci na asystentów przeszli szkolenie praktyczne. Polegało ono na odbyciu dyżuru, podczas którego współpracowali z jednym lekarzem. W tym czasie weryfikowali wiedzę oraz obserwowali rzeczywisty przebieg działań oddziału. Jednocześnie poddawani byli obserwacji i ocenie pod kątem ogólnych kompetencji i przydatności do pracy w charakterze asystenta.
Formalnie asystenci są pracownikami szpitala, zatrudnionymi na umowie-zleceniu. Podpisując się pod nią, zgadzają się na konkretny zakres obowiązków. Ich praca zorganizowana jest w trybie zmianowym, dyżurowym.
Każdemu lekarzowi, który pracuje na oddziale ratunkowym, przypisany jest asystent, kolejny pracuje przy procedurze triage’u. Asystenci pracują w trybie zmian: 8-15, 15-21 oraz 21-1. Nad ich pracą (planem dyżurów, poprawnością wykonania zleconych zadań) czuwają dwie koordynatorki asystentów oraz lekarz kierujący oddziałem. Działania asystentów są monitorowane, a podstawą komunikacji jest natychmiastowa informacja zwrotna – zarówno pozytywna, jak i wskazująca kierunek optymalizacji działań.
Korzyści z pracy asystent lekarza oddziału ratunkowego?
Głównym parametrem, który bierze się pod uwagę, mierząc efektywność pracy oddziału ratunkowego, jest czas. Utworzenie stanowiska asystenta doprowadziło do:
• skrócenia czasu od zapisu pacjenta do oddziału ratunkowego do procedury triage’u (średnio o 12 minut),
• skrócenia czasu między triage’m a przyjęciem pacjenta przez lekarza (średnio o 14 minut),
• skrócenie pobytu na SOR pacjentów ostatecznie wypisanych do domu (średnio o 42 minuty).
Dodatkowym, bardzo istotnym efektem wprowadzenia asystentów na Klinicznym Oddziale Ratunkowym jest spadek liczby skarg pacjentów. Analizując przebieg procesów, nie odnotowano także wzrostu błędów czy niezgodności.
Prognozy na przyszłość
Dotychczasowe doświadczenia i wrażenia po wprowadzeniu stanowiska asystenta są obiecujące. Poprawiła się płynność procesu na oddziale ratunkowym i zredukowane zostało obciążenie personelu lekarskiego. Zarówno lekarze, jak i asystenci wyrażają w badaniach ankietowych satysfakcję ze współpracy.
Rozwiązania wprowadzone przez Kliniczny Oddział Ratunkowy UCK zostały zauważone przez inne kliniki gdańskiego szpitala – w kolejnych jednostkach pojawia się gotowość do wykorzystania pracy asystentów. Sygnały takie płyną również z okolicznych szpitali.
– Mimo toczącej się dyskusji o zawodzie asystenta lekarza, w Polsce takiego rozwiązania na szerszą skalę nie wprowadzono. Kliniczny Oddział Ratunkowy UCK postanowił być w tej kwestii pionierem i można śmiało stwierdzić, że odnieśliśmy sukces. W dobie chronicznego braku kadr medycznych w poszczególnych grupach zawodowych asystenci lekarza są rozwiązaniem wymagającym jak najszybszego wdrożenia. Kliniczny Oddział Jesteśmy gotowi dzielić się swoim doświadczeniem w zakresie szkolenia i organizacji ich pracy – zapewnia Jakub Kraszewski.
Działanie oddziału ratunkowego powinno się opierać (w wielu przypadkach tak jest) na procedurach wskazujących, jakie działania należy podjąć wobec pacjenta z konkretnym podejrzeniem. Punktem wyjścia jest triage (fr. triage – segregowanie, sortowanie) i badanie lekarskie (na ich podstawie wyznaczona jest „pilność” pacjenta oraz kierunek działań diagnostyczno-terapeutycznych), po którym następuje wiele działań administracyjnych (np. zlecanie badań), pielęgniarskich (np. pobranie materiału do badań laboratoryjnych), logistycznych (transport pacjenta do pracowni diagnostycznych), dokumentacyjnych (uzupełnianie dokumentacji medycznej) i analityczno-decyzyjnych (ocena wyników badań, odpowiedzi pacjenta na wstępne leczenie, podjęcie decyzji o wypisie bądź hospitalizacji).
– Wiele tych czynności ma charakter powtarzalny, oczywisty i nie wymaga kompetencji lekarza, pielęgniarki czy ratownika medycznego. Wykonywanie ich przez wymieniony personel medyczny jest niepotrzebnym marnowaniem czasu i kolejnym powodem wydłużonego czasu oczekiwania na świadczenia na SOR – mówi Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK.
Kompetencje asystenta lekarza oddziału ratunkowego
Jak argumentuje Jakub Kraszewski, opisane fakty – duża liczba pacjentów oddziałów ratunkowych niebędących w stanie bezpośredniego zagrożenia życia oraz schematyczność działań podejmowanych wobec nich – doprowadziły do konkluzji, że można delegować część czynności związanych z procesem diagnostyczno-terapeutycznym na osoby o kompetencjach innych niż lekarskie czy ratowniczo-pielęgniarskie.
Na Klinicznym Oddziale Ratunkowym Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku opracowano koncepcję nowego zawodu – asystenta lekarza oddziału ratunkowego. Pracownik ten na zlecenie i pod nadzorem lekarza będzie wykonywał te czynności, które nie wymagają szczególnych wiedzy medycznej.
Chodzi tu zwłaszcza o czynności administracyjno-biurowe, np.:
• asystowanie podczas procedury triage’u,
• uzyskiwanie wymaganych formalnie zgód i podpisów pacjenta, do których nie jest potrzebna bezpośrednia rozmowa z lekarzem,
• wstępne uzupełnianie dokumentacji medycznej (np. wpisywanie na podstawie dostępnych dokumentów i informacji od chorego danych o obciążeniach chorobowych, alergiach, przyjmowanych lekach). Dane te są następnie kontrolowane i uzupełniane przez lekarza, który ponosi całkowitą odpowiedzialność za treść dokumentacji medycznej,
• fizyczne (np. w szpitalnym systemie informatycznym) zlecanie zaplanowanych przez lekarza badań dodatkowych i konsultacji (zlecenia te podlegają następnie kontroli i zatwierdzeniu przez lekarza),
• organizacja logistyki pobytu pacjenta na oddziale ratunkowym, np. nadzór nad transportem chorego do pracowni diagnostycznych, alokacja pacjenta do poszczególnych obszarów oddziału ratunkowego, nadzór nad przekazywaniem pacjenta do oddziałów szpitalnych,
• śledzenie wyników badań laboratoryjnych, obrazowych oraz wyników konsultacji i przekazywanie ich lekarzowi prowadzącemu,
• pomoc zespołowi lekarskiemu i ratowniczo-pielęgniarskiemu w wykonywanych procedurach medycznych (wyłącznie pod nadzorem), np. przy zakładaniu opatrunków,
• zbieranie informacji potrzebnych do planowania działań wobec chorego (np. informacja o dostępnych miejscach na oddziałach szpitalnych lub o przewidywanym terminie odbycia konsultacji specjalistycznej),
• ułatwianie komunikacji pacjentom (np. ustalanie, wytłumaczenie skuteczności leczenia przeciwbólowego lub ułatwianie kontaktu z rodziną),
• organizacja transportu chorego do oddziału docelowego, innego szpitala lub do domu,
• ustalanie z pacjentami ich bieżących potrzeb w trakcie pobytu na oddziale.
– Asystenci lekarza samodzielnie nie badają chorych, nie planują żadnych działań diagnostycznych oraz terapeutycznych i nie zlecają podawania leków. Nie mogą również podejmować decyzji odnośnie dalszych losów chorego oraz nadawać ostatecznego, archiwizowanego kształtu dokumentacji medycznej – tłumaczy dr Siemiński.
Kto może zostać asystentem lekarza oddziału ratunkowego?
Dr Siemiński wyjaśnia, że asystentem w UCK może w zasadzie zostać każdy, ponieważ podstawowe działania mają charakter biurowy. Wystarczająca jest zatem umiejętność obsługi komputera i telefonu oraz znajomość szpitalnego systemu informatycznego i procedur szpitala. Niemniej posiadanie pewnej wiedzy medycznej ułatwia funkcjonowanie na tym stanowisku. Dlatego też na ogłoszenie o możliwości pracy w takich charakterze odpowiedzieli w większości studenci Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak wskazali w ankiecie, praca jako asystent to możliwość zdobycia realnego doświadczenia m.in. w bezpośredniej styczności i współpracy z pacjentem.
Zanim rozpoczęli pracę, przeszli obowiązkowe szkolenia z zakresu:
• obsługi szpitalnego systemu informatycznego,
• procedur na oddziale ratunkowym,
• zasad bezpieczeństwa pracy na SOR,
• dbałości o ochronę danych osobowych pacjentów (zwłaszcza danych medycznych RODO),
• zasad komunikacji z pacjentem.
Ponadto organizowane są stałe szkolenia dotyczące wybranych aspektów klinicznych (np. wstępnej oceny EKG).
Od teorii do praktyki
Po szkoleniu teoretycznym kandydaci na asystentów przeszli szkolenie praktyczne. Polegało ono na odbyciu dyżuru, podczas którego współpracowali z jednym lekarzem. W tym czasie weryfikowali wiedzę oraz obserwowali rzeczywisty przebieg działań oddziału. Jednocześnie poddawani byli obserwacji i ocenie pod kątem ogólnych kompetencji i przydatności do pracy w charakterze asystenta.
Formalnie asystenci są pracownikami szpitala, zatrudnionymi na umowie-zleceniu. Podpisując się pod nią, zgadzają się na konkretny zakres obowiązków. Ich praca zorganizowana jest w trybie zmianowym, dyżurowym.
Każdemu lekarzowi, który pracuje na oddziale ratunkowym, przypisany jest asystent, kolejny pracuje przy procedurze triage’u. Asystenci pracują w trybie zmian: 8-15, 15-21 oraz 21-1. Nad ich pracą (planem dyżurów, poprawnością wykonania zleconych zadań) czuwają dwie koordynatorki asystentów oraz lekarz kierujący oddziałem. Działania asystentów są monitorowane, a podstawą komunikacji jest natychmiastowa informacja zwrotna – zarówno pozytywna, jak i wskazująca kierunek optymalizacji działań.
Korzyści z pracy asystent lekarza oddziału ratunkowego?
Głównym parametrem, który bierze się pod uwagę, mierząc efektywność pracy oddziału ratunkowego, jest czas. Utworzenie stanowiska asystenta doprowadziło do:
• skrócenia czasu od zapisu pacjenta do oddziału ratunkowego do procedury triage’u (średnio o 12 minut),
• skrócenia czasu między triage’m a przyjęciem pacjenta przez lekarza (średnio o 14 minut),
• skrócenie pobytu na SOR pacjentów ostatecznie wypisanych do domu (średnio o 42 minuty).
Dodatkowym, bardzo istotnym efektem wprowadzenia asystentów na Klinicznym Oddziale Ratunkowym jest spadek liczby skarg pacjentów. Analizując przebieg procesów, nie odnotowano także wzrostu błędów czy niezgodności.
Prognozy na przyszłość
Dotychczasowe doświadczenia i wrażenia po wprowadzeniu stanowiska asystenta są obiecujące. Poprawiła się płynność procesu na oddziale ratunkowym i zredukowane zostało obciążenie personelu lekarskiego. Zarówno lekarze, jak i asystenci wyrażają w badaniach ankietowych satysfakcję ze współpracy.
Rozwiązania wprowadzone przez Kliniczny Oddział Ratunkowy UCK zostały zauważone przez inne kliniki gdańskiego szpitala – w kolejnych jednostkach pojawia się gotowość do wykorzystania pracy asystentów. Sygnały takie płyną również z okolicznych szpitali.
– Mimo toczącej się dyskusji o zawodzie asystenta lekarza, w Polsce takiego rozwiązania na szerszą skalę nie wprowadzono. Kliniczny Oddział Ratunkowy UCK postanowił być w tej kwestii pionierem i można śmiało stwierdzić, że odnieśliśmy sukces. W dobie chronicznego braku kadr medycznych w poszczególnych grupach zawodowych asystenci lekarza są rozwiązaniem wymagającym jak najszybszego wdrożenia. Kliniczny Oddział Jesteśmy gotowi dzielić się swoim doświadczeniem w zakresie szkolenia i organizacji ich pracy – zapewnia Jakub Kraszewski.