Ochrona zdrowia w Chinach przeżarta korupcją

Udostępnij:
Jak pisze agencja Reuters: korupcja w sektorze opieki zdrowotnej w Chinach jest powszechna, częściowo napędzana przez niskie wynagrodzenia lekarzy w kraju, w którym działa 13,5 tys. szpitali publicznych. Po korupcyjnej aferze GlaxoSmithKline, „na widelcu” znalazł się francuski potentat produkcji żywności dla dzieci – Danone.
Jak donosi chińska telewizja państwowa CCTV, Danone korumpował pracowników szpitala w mieści Tianjin we wschodnich Chinach. Łapówki rzędu 49 tys. USD miały skłonić personel szpitala do podawania mleka w proszku nowo narodzonym dzieciom. Można się domyślać, że to wierzchołek góry lodowej bowiem w 2012 r. Danone miał 9,2 procent wartości detalicznej chińskiego rynku odżywek. Rocznie zarabiał na tym ok. 12,4 mld USD, co stanowiło 20 proc. globalnych przychodów Danone na świecie.
Korupcja w Chinach staje się coraz większym problemem. Nieustanny wzrost gospodarczy tworzy bowiem z Państwa Środka region, w którym potężnych zysków upatrują koncerny wszystkich branż. Okazuje się jednak, że ekspansja gospodarcza nie jest wolna od patologii. O wielką aferę korupcyjną został ostatnio oskarżony GlaxoSmithKline i Bayer, odpryski podejrzeń korupcyjnych uderzyły i w innych potentatów branży farmaceutycznej - Sanofi, Novartis, Merck, Roche i AstraZeneca. Jak donosi Reuters, teraz władze Chin chcą uważniej przyjrzeć się branży motoryzacyjnej i bankowej.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.