123RF

„Ruchy Browna” w ochronie zdrowia

Udostępnij:
- TK uznaje za niezgodny z konstytucją art. 59 ustawy o działalności leczniczej z 2011 r. mówiący o obligatoryjnym pokrywaniu strat netto SPZOZ-ów przez podmioty tworzące. Inaczej niż wiceminister Janusz Cieszyński, pouczający samorządy o konieczności skupienia się na poprawie zarządzania, zamiast wybierania się do sądu, zwraca uwagę, że zadłużenie szpitali wynika z niewystarczającego finansowania przez NFZ i zbyt dużych kosztów działalności. Dobre zarządzanie to konieczność, ale niezbędne jest, aby usprawnić system ochrony zdrowia. Od lat działania Ministerstwa Zdrowia przypominają niestety „ruchy Browna” – komentuje Adam Rozwadowski, założyciel spółki CM Enel-Med.
Komentarz Adama Rozwadowskiego, założyciela spółki CM Enel-Med:
- Te działania wymagają znacznego ograniczenia wpływów politycznych i praktycznego wprowadzenia zasad ekonomii zdrowia.

W środowisku mówi się o braku zasobów, o tym, że kadry medycznej i pieniędzy jest za mało. Do tej pory jednak nie udało się ustalić, jak te zmienne winny być optymalizowane. To jest zadanie, które należy rozwiązywać, korzystając z zasad ekonomii zdrowia. Problem zdrowia populacji to problem rozwoju gospodarczego kraju. Ta zasada ostatnio zdaje się być słyszalna u polityków, ale, niestety, bez wyraźnych z ich strony reakcji. Stosowane od lat wybiórcze poprawianie systemu nie może być dalej akceptowane. Należy dążyć do ustalenia fundamentalnych zasad finansowania i zarządzania systemem, biorąc jako podstawę dziedzinę naukową jaką jest ekonomia zdrowia. Zdaje się, że dostrzegł to Trybunał Konstytucyjny. To dobry znak.

Zakres współczesnej ekonomii zdrowia obejmuje zdefiniowanie zdrowia i jego wartości, czynników wpływających na zdrowie poza opieka zdrowotną, popytu i podaży opieki zdrowotnej. Do tego zakresu należy również analizowanie rynku usług medycznych i leków, planowanie, budżetowanie, regulacje i monitorowanie oraz ewaluacja na poziomie całego systemu.

Koncepcja Banku Światowego zakłada, że stan zdrowia jest funkcją zamożności i wykształcenia społeczeństwa. Poprawa stanu zdrowia zapewnia wzrost gospodarczy a tym samym wzrost zamożności populacji i możliwość lepszego wykształcenia. W tej koncepcji zdrowie jest formą kapitału, który trzeba pomnażać.

Należy zadać sobie pytanie, czy przy istniejącym poziomie rozwoju gospodarczego kraju musimy zajmować nieadekwatne, ostatnie miejsca w rankingach systemów opieki zdrowotnej.

Pospolite ruszenie, zdominowane przez przedstawicieli zawodów medycznych, a nie ekonomistów, w postaci forum „Wspólnie o zdrowiu”, przyniosło niewielkie efekty. Problem systemu opieki zdrowotnej to problem gospodarczy, ponad resortowy, a nie tylko Ministerstwa Zdrowia.

Od wielu lat tracimy czas i pieniądze na jałowych dyskusjach,ale przede wszystkim tracimy zdrowie Polaków. Bez profesjonalnego podejścia do opracowania założeń systemu opieki zdrowotnej, marnujemy znaczną część posiadanych zasobów ,w tym produktywność kapitału ludzkiego.

Przeczytaj także: „Janiszewski komentuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego” i „Rozwadowski: Samorządy powinny zarządzać opieką zdrowotną”.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.