Marcin Węgrzyniak: Przekonujemy kolejne instytucje, że warto dzielić się posiadanymi danymi
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 17.05.2017
Źródło: KL, Rzeczpospolita
Tagi: | Marcin Węgrzyniak, cyfryzacja |
Dyrektor CSIOZ wypowiedział się na temat otwartych danych publicznych. - Opory przed dzieleniem się danymi mają wszystkie podmioty administracji publicznej, stąd tak wielka determinacja Ministerstwa Cyfryzacji, by je przełamywać - mówi Marcin Węgrzyniak.
Marcin Węgrzyniak, dyrektor Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia w rozmowie z "Rzeczpospolita" przyznał, że dzięki otwartym danym publicznym powstaje wiele przydatnych usług elektronicznych dla obywateli, a na platformie rejestrów medycznych CSIOZ – także dla profesjonalistów medycznych. "Rzeczpospolita" zapytała o to, czy instytucje nie chcą udostępniać danych. Węgrzyniak odpowiedział: - Opory przed dzieleniem się danymi mają wszystkie podmioty administracji publicznej, stąd tak wielka determinacja Ministerstwa Cyfryzacji, by je przełamywać. Pracując nad Projektem P2 – „Platformą udostępniania online przedsiębiorcom usług i zasobów cyfrowych rejestrów medycznych", przekonywaliśmy kolejne jednostki, że warto pojawiać się na naszej platformie, która zresztą jest unikalna w skali światowej. Nie tylko dlatego, że aktualne dane o produktach leczniczych, publikowane dotychczas raz do roku w postaci grubej księgi, są teraz dostępne w każdej chwili. Zdejmujemy też z jednostek ciężar obsługi informatycznej, pozwalając im skupić się na pracy merytorycznej. Istnieje prywatna chmura obliczeniowa dla jednostek resortu zdrowia, w której prowadzone są rejestry.
Węgrzyniak odniósł się także do tego, czy platforma jest bezpieczna.
- To kolejna bariera mentalna, z którą przychodzi nam się mierzyć. Pokutuje przekonanie, że każdy ma łatwy dostęp do chmury. Tymczasem jako instytucja wyspecjalizowana w usługach IT jesteśmy w stanie zapewnić większe bezpieczeństwo danych niż jednostki, które się nimi na co dzień nie zajmują. Usługi CSIOZ to rodzaj optymalizacji kosztów działania podległych mu instytucji. Ich pracownicy mają do nich dostęp z poziomu przeglądarek internetowych. Całą resztą martwimy się my.
Węgrzyniak odniósł się także do tego, czy platforma jest bezpieczna.
- To kolejna bariera mentalna, z którą przychodzi nam się mierzyć. Pokutuje przekonanie, że każdy ma łatwy dostęp do chmury. Tymczasem jako instytucja wyspecjalizowana w usługach IT jesteśmy w stanie zapewnić większe bezpieczeństwo danych niż jednostki, które się nimi na co dzień nie zajmują. Usługi CSIOZ to rodzaj optymalizacji kosztów działania podległych mu instytucji. Ich pracownicy mają do nich dostęp z poziomu przeglądarek internetowych. Całą resztą martwimy się my.