Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Minister Niedzielski o zmianach w szpitalnictwie
| Tagi: | Adam Niedzielski |
– Nie można efektywnie zarządzać siecią szpitali, jeśli mamy rozproszoną strukturę właścicielską. Nie chodzi o przejęcie lecznic, lecz o swobodę kształtowania profilu podmiotów, jakie się w niej znajdą, dostosowywania ich do regionalnych potrzeb – mówi minister zdrowia Adam Niedzielski, opisując trzy sposoby na reformę szpitali w Polsce.
„Dziennik Gazeta Prawna” zwraca uwagę, że samorządy nazywają te działania inaczej – krytykują je.
– Prosiłbym o wstrzemięźliwość w ocenach, bo warianty, jakie analizujemy – dziś jeszcze żadnego nie rekomendujemy – przewidują różne rozwiązania – mówi minister Niedzielski.
Pierwszy wariant to całościowe przejęcie szpitali od samorządów – z budynkami, gruntami, sprzętem.
– Drugi to wejście w spółki z samorządami. Szpitale byłyby w części własnością Skarbu Państwa, w części samorządu. Wariant, jaki rozważamy, zapewnia Skarbowi Państwa dominację, czyli 51 proc. udziału w spółce. Trzecia propozycja jest oparta na idei zarządu komisarycznego. Komisarz mógłby arbitralnie podejmować decyzje dotyczące przekształcenia konkretnej placówki pod kątem profilu jej działania. Oczywiście zarząd komisaryczny byłby wprowadzany na podstawie twardych przesłanek, głównie finansowych. Dane finansowe są świadectwem tego, czy szpital jest dobrze dostosowany do lokalnych potrzeb zdrowotnych mieszkańców – mówi Niedzielski w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Niedzielski przyznaje, że byłyby to projekty wieloletnie.
– Zarząd komisaryczny ma dawać możliwość ingerencji w zarządzanie szpitalem, w przekształcenie jego profilu, dostosowanie do potrzeb regionalnych. Dziś nierzadko jest tak, że w jednym powiecie są dwa szpitale, które wykonują te same świadczenia i walczą ze sobą o te same pieniądze z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nie ma to racjonalnego wytłumaczenia poza jednym – w taki sposób starosta realizuje swoje ambicje polityczne. I w takiej sytuacji mógłby ingerować komisarz. Bez fazy negocjacji, m.in. na podstawie map potrzeb zdrowotnych, zmieniany byłby profil działania tych lecznic – przyznaje Niedzielski i wyjaśnia, że „formalnie wyznaczałby go minister zdrowia. Mówi tez o novum – o tym, że „niezależnie od tych trzech scenariuszy powstanie Agencja Rozwoju Szpitali, która ma sprawować pieczę właścicielską nad systemem szpitalnictwa i poprawić nadzór. Decydowałaby między innymi o kierunku inwestycji czy podziale pieniędzy z Unii Europejskiej.
Przeczytaj także: „Reforma szpitali w Polsce – prezentacja Ministerstwa Zdrowia”.
– Prosiłbym o wstrzemięźliwość w ocenach, bo warianty, jakie analizujemy – dziś jeszcze żadnego nie rekomendujemy – przewidują różne rozwiązania – mówi minister Niedzielski.
Pierwszy wariant to całościowe przejęcie szpitali od samorządów – z budynkami, gruntami, sprzętem.
– Drugi to wejście w spółki z samorządami. Szpitale byłyby w części własnością Skarbu Państwa, w części samorządu. Wariant, jaki rozważamy, zapewnia Skarbowi Państwa dominację, czyli 51 proc. udziału w spółce. Trzecia propozycja jest oparta na idei zarządu komisarycznego. Komisarz mógłby arbitralnie podejmować decyzje dotyczące przekształcenia konkretnej placówki pod kątem profilu jej działania. Oczywiście zarząd komisaryczny byłby wprowadzany na podstawie twardych przesłanek, głównie finansowych. Dane finansowe są świadectwem tego, czy szpital jest dobrze dostosowany do lokalnych potrzeb zdrowotnych mieszkańców – mówi Niedzielski w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Niedzielski przyznaje, że byłyby to projekty wieloletnie.
– Zarząd komisaryczny ma dawać możliwość ingerencji w zarządzanie szpitalem, w przekształcenie jego profilu, dostosowanie do potrzeb regionalnych. Dziś nierzadko jest tak, że w jednym powiecie są dwa szpitale, które wykonują te same świadczenia i walczą ze sobą o te same pieniądze z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nie ma to racjonalnego wytłumaczenia poza jednym – w taki sposób starosta realizuje swoje ambicje polityczne. I w takiej sytuacji mógłby ingerować komisarz. Bez fazy negocjacji, m.in. na podstawie map potrzeb zdrowotnych, zmieniany byłby profil działania tych lecznic – przyznaje Niedzielski i wyjaśnia, że „formalnie wyznaczałby go minister zdrowia. Mówi tez o novum – o tym, że „niezależnie od tych trzech scenariuszy powstanie Agencja Rozwoju Szpitali, która ma sprawować pieczę właścicielską nad systemem szpitalnictwa i poprawić nadzór. Decydowałaby między innymi o kierunku inwestycji czy podziale pieniędzy z Unii Europejskiej.
Przeczytaj także: „Reforma szpitali w Polsce – prezentacja Ministerstwa Zdrowia”.
