![](https://www.termedia.pl/f/pages/53560_b11c36ad1a2c816ea58ae0855a0906dd_blog.jpg)
Bartosz Bobkowski/Agencja Wyborcza.pl
Nie ma chętnych do Ministerstwa Zdrowia
Liderzy przyszłej koalicji rządzącej oficjalnie nie mówią na temat nazwisk nowych ministrów, a przedstawiają jedynie obszary swoich zainteresowań – Koalicja Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050 Szymona Hołowni i Lewica nie są zainteresowane Ministerstwem Zdrowia.
– To najtrudniejsze ministerstwo – tak najczęściej określany jest resort zdrowia w rozmowach polityków partii, które mają utworzyć większość rządzącą. Na razie KO, PSL, Polska 2050 i Lewica nie zgłaszają chęci wzięcia odpowiedzialności za ten resort.
– Mamy kilku ministrów sprawiedliwości in spe, kilku przyszłych szefów Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale żadnego ministra zdrowia. Nic dziwnego, bo to zawsze wyjątkowo trudne i niewdzięczne zadanie – mówi nieoficjalnie Wirtualnej Polsce polityk opozycji.
Oficjalnie posłowie Koalicji Obywatelskiej podkreślają, że w ogóle nie rozmawiają o personaliach i nazwiskach. Nie tylko w przypadku resortu zdrowia. W kuluarach jednak przyznają, że zainteresowanie Ministerstwem Zdrowia jest zdecydowanie mniejsze niż w przypadku innych obszarów.
– Z rozmów z przedstawicielami wszystkich partii przyszłej koalicji wynika, że to obecnie najbardziej niechciane ministerstwo do obsadzenia – donosi Wirtualna Polska.
Przeczytaj także: „Czy opozycja się dogada?”, „Podsumowanie zdrowotnych propozycji wyborczych” i „Zdrowotne działania Prawa i Sprawiedliwości – fakty”.
![](/f/f/514beb5ec24feef06391414d43a5a1e2.jpg)
– Mamy kilku ministrów sprawiedliwości in spe, kilku przyszłych szefów Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale żadnego ministra zdrowia. Nic dziwnego, bo to zawsze wyjątkowo trudne i niewdzięczne zadanie – mówi nieoficjalnie Wirtualnej Polsce polityk opozycji.
Oficjalnie posłowie Koalicji Obywatelskiej podkreślają, że w ogóle nie rozmawiają o personaliach i nazwiskach. Nie tylko w przypadku resortu zdrowia. W kuluarach jednak przyznają, że zainteresowanie Ministerstwem Zdrowia jest zdecydowanie mniejsze niż w przypadku innych obszarów.
– Z rozmów z przedstawicielami wszystkich partii przyszłej koalicji wynika, że to obecnie najbardziej niechciane ministerstwo do obsadzenia – donosi Wirtualna Polska.
Przeczytaj także: „Czy opozycja się dogada?”, „Podsumowanie zdrowotnych propozycji wyborczych” i „Zdrowotne działania Prawa i Sprawiedliwości – fakty”.
![](/f/f/514beb5ec24feef06391414d43a5a1e2.jpg)