Piotr Górnicki/Agencja Gazeta

Rozczarowany i zdziwiony zapowiedzią resortu

Udostępnij:
Minister zdrowia planuje zaskarżyć do Sądu Najwyższego uchwałę Naczelnej Rady Lekarskiej o sposobie rozpoznawania wniosków o przyznanie prawa wykonywania zawodu lekarza osobom, które uzyskały kwalifikacje poza granicami UE. Krytykuje to prezes NRL prof. Andrzej Matyja.
Komentarz prof. Andrzeja Matyi, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej:
– Jesteśmy rozczarowani wypowiedzią rzecznika prasowego Ministerstwa Zdrowia, który zapowiedział, że minister zaskarży do Sądu Najwyższego uchwałę Naczelnej Rady Lekarskiej dotyczącą sposobu rozpoznawania wniosków o przyznanie prawa wykonywania zawodu lekarza w zakresie, w jakim dotyczy ona osób, które uzyskały kwalifikacje poza granicami UE. Uchwała ta ma charakter techniczny i jej zaskarżenie czy uchylenie nie zmieni postępowania okręgowych rad lekarskich.

Nasze niezwykle istotne zastrzeżenia zgłaszane w toku prac legislacyjnych nad przepisami liberalizującymi możliwość podjęcia wykonywania zawodu lekarza w Polsce były bagatelizowane i ignorowane. W konsekwencji uchwalone przez Sejm prawo pozwala ministrowi zdrowia na wydanie zgody na wykonywanie zawodu lekarza osobie o niezweryfikowanych do końca kwalifikacjach i nieznającej języka polskiego, tym samym zagrażając bezpieczeństwu pacjenta.

Samorząd lekarski działa na podstawie ustawy o izbach lekarskich oraz na podstawie art. 17 konstytucji. Przepis ten stawia przed samorządem lekarskim jedno zasadnicze zadanie – sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu. Oznacza to także weryfikowanie kwalifikacji osób ubiegających się o przyznanie im prawa wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty na terenie naszego kraju. Samorząd nie może uchylać się od tego ustawowego obowiązku, zwłaszcza że służy on przede wszystkim zapewnieniu bezpieczeństwa zdrowotnego polskich pacjentów.

Podważanie ustawowych kompetencji samorządu lekarskiego do weryfikowania kwalifikacji osób ubiegających się o przyznanie PWZ w Polsce lub ograniczanie tej kompetencji jest działaniem godzącym w konstytucyjnie chronioną samorządność zawodową i bezpośrednio zagrażającym życiu i zdrowiu obywateli Polski.

Jesteśmy zdziwieni determinacją Ministerstwa Zdrowia w staraniach się o uzyskanie prawa do pracy dla lekarzy spoza UE. Nie widać podobnej determinacji w działaniach, które miałyby powstrzymać odpływ polskich lekarzy za granicę lub skłonić do powrotu tych, który opuścili nasz kraj.

Ministerstwo Zdrowia, które liczyło na dość istotny napływ lekarzy spoza UE do Polski, do tej chwili wydało 13 pozytywnych decyzji w sprawie wykonywanie zawodu w naszym kraju. Samorząd lekarski wielokrotnie podkreślał, że nie ma zamiaru blokować przyjmowania lekarzy z zagranicy, dowodem jest m.in. to, że w 3 przypadkach okręgowe rady lekarskie podjęły już uchwały o przyznaniu PWZ. Pozostałe są w trakcie procedowania i uzupełniania braków formalnych w złożonych wnioskach. Przyznawanie PWZ jest czynnością administracyjną i musi być zgodne z Kodeksem postępowania administracyjnego.

Jako samorząd lekarski będziemy bronić swoich racji, opierając się na posiadanych opiniach ekspertów prawa administracyjnego. Jesteśmy przekonani, że nasze działania są zgodne z prawem i służą jego realizacji oraz mają na celu dobro nie tylko środowiska lekarskiego, ale przede wszystkim dobro pacjentów. Wierzymy, że Sąd Najwyższy przychyli się do naszej argumentacji.

Przeczytaj także: „Lekarz kontra urzędnik” i „Lekarze spoza UE dostali zgodę na pracę w tzw. systemie uproszczonym”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.