Dariusz Wieczorek: Musimy być zero-jedynkowi

Minister nauki w rozmowie z Radiem Zet 6 sierpia został zapytany o sprawę kierunków medycznych − część z nich nie spełniła wymogów niezbędnych do kształcenia przyszłych lekarzy.

− W tym tygodniu będę miał raporty dotyczące kierunków lekarskich na czterech uczelniach. W sumie skontrolujemy dziewięć kierunków, które rozpoczęły działanie bez zgody komisji akredytacyjnej − poinformował minister.

− W tym wypadku musimy być zero-jedynkowi. Nie ma spełnionych wymogów, nie ma naboru. Konieczne jest uzupełnienie braków. Jeśli chodzi o lekarzy, to musimy twardo się trzymać reguł, nie chciałbym, aby za parę lat leczył nas jakiś neolekarz − mówił Wieczorek.

Podczas rozmowy przekazał również, że jest gotowy nowy projekt ustawy o szkolnictwie wyższym. Dodał, że będzie on teraz skierowany do wykazu prac rządu.

W projekcie znajduje się m.in. kwestia łączenia uczelni. − Pierwszy etap, jaki proponujemy, to federalizacja na trzy lata i po tym okresie łączenie uczelni w jeden organ − powiedział szef MNiSW.

− Uspokajam studentów i uczelnie, nie będzie ustawowego zobowiązania i rozwiązania co do łączenia uczelni. Uczelnie są autonomiczne, wierzę w mądrość rektorów, którzy to też zauważą i dokonają takich połączeń - powiedział minister Wieczorek. Dodał, że „nam zależy na mocnych i dużych uczelniach w Polsce, nie potrzeba rozdrobnienia”. − Będziemy dawać zachęty, połączone uczelnie otrzymają 10 proc. więcej subwencji − zaznaczył.

Szef resortu szkolnictwa wyższego, chce też wzmocnić poziom polskiej nauki. Wskazał ponadto na konieczność zwiększenia nakładów na naukę.

− Trzeba zwiększać polski udział i umiędzynaradawiać polską naukę. To jest kłopotem. Trzeba także włączyć polskie uczelnie i naukowców w międzynarodowych konsorcjach naukowych − przekazał minister.

Przeczytaj także: „Pseudouczelnie to strata czasu i pieniędzy”